El Camino

Dobrze wiem jaka jest sytuacja z R12,bo aktualnie przerabiam ten temat;poza tym napisałem przecież że nie jest on używany od 1993 r. :!: . Wiem że nie chodziło Ci o podział na oleje ze względu na czynnik chłodzący,ale zauważ że inni forumowicze (w tym topicu) o tym nie wiedzieli,dlatego podałem taką informacją.Myślę, ze jest ona o tyle cenna że wiele zakładów jest delikatnie mówiąc mało profesjonalna i mogą wyrządzić więcej złego niż dobrego.

Olej również podlega wymianie,ale o wiele rzadziej niż czynnik chłodzący.Generalnie wyróżniamy dwa rodzaje olejów do klimatyzacji: -mineralny do klimatyzacji pracujących na czynniku R12 (nie stosowany po 1993 roku) -syntetyczny (a dokładniej estrowy) do klim pracujących na R134a Z tego powodu przy przeróbce z klimy R12 na R134a wymieniany jest m.in. również olej.Jeśli macie klimę nowego typu to praktycznie oleju można nie wymieniać latami. P.S.Jeśli interesują Was bardziej fachowe informacje mogę wrzucić co nie co.

No i ....

Podpisuję się pod tym obiema rękami.Mam dwie E30,w tym właśnie 316i i jestem z niej autentycznie zadowolony. Tak z ciekawości-ile Ci spala Twoja 316-ka?

Na pytanie kupić czy nie kupić-odpowiem że raczej tak.Moim zdaniem to ciekawe i udane auto,ale PODSTAWA to odpowiedni stan techniczny.Dokładnie sprawdź auto przed kupnem,w przeciwnym razie trzeba będzie wsadzić trochę kasy,aby auto doprowadzić do kulturalnego stanu.Części wbrew pozorom nie są drogie-jeżeli Cię interesuje to mogę przedstawić koszty zrobienia kompletnych hamulców i zawieszenia w 316i M40 (to robiłem ostatnio).Niestety nie dysponuję dokładnie wiedzą co do iS'a,bo w tym momencie momencie mam 316 i 320. W mojej ocenie iS to optymalny kompromis pomiędzy ekonomią a osiągami-wg danych fabrycznych do setki potrzebuje to auto 9,9 s :cool2: .Uważam że to naprawdę dobry wynik.W kwocie ok. 6 tyś. zł myślę że można znaleźć coś rozsądnego,ale to nie będzie proste.Z autopsji wiem że nie zawsze wyższa cena idzie w parze z odpowiednim stanem technicznym-niektórych ludzi po prostu nie rozumiem.

Przychylam się do porad poprzedników + jedna sugestia (o ile jest to M40): Kiedyś w mojej 318i po ostrzejszej jeździe miałem identyczny problem z wysokimi obrotami biegu jałowego.Przyczyna była banalna-plastikowa osłonka (czarna, z logo firmy) zablokowała linkę i utrzymywała "wolne" na nienaturalnie wysokim poziomie.

Panowie nie łapmy się za słówka;najwyrażniej pomyliłem z M 40,ale nie jestem mechanikiem i nie znam za dobrze tematu.W każdym razie na 100% zawory są nowe i wyregulowane. A problem dalej jest i trzeba go jakoś rozwiązać,bo już jestem za skraju desperacji i bliski zakupu drugiego auta....Pomóżcie,błagam.

W zawory szczerze wątpię.Po pierwsze,przy okazji remontu silnika,były wstawione nowe z resztą wraz z gumkami.Kupiłem też nowe samoregulatory i wszystko było ze 3 razy ustawiane aż do momentu gdy nie miałem żadnych obiekcji.

Jestem już na progu desperacji :( Mam '84 320i.Od pewnego czasu chodzi fatalnie na zimnym silniku plus szarpała na niższych obrotach.Za radą mechanika wymieniłem przewody WN,kopułkę,palec oraz świece.Szarpanie ustało,ale na zimnym silniku po prostu tragedia...Chodzi nierówno tzn. w ogóle nie trzyma obrotów,a jak zgaśnie to kręci strasznie długo i nie może zaskoczyć.Co to może być? P.S.Mechanik stwierdził że winowajcą jest zawór ciśnienia paliwa...kupiłem nowy w ASO (za prawie 300zł) i bez zmian :( .Teraz twierdzi że sprawcą jest jakiś wtrysk rozruchowy paliwa (jest w ogóle coś takiego?),ale jakoś nie dowierzam i jestem na maxa wkurzony.Pomóżcie...

Podłączę się pod temat,bo mam zbliżony problem: Myślę o kupnie tego auta: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2990416 Niby wygląda ok.,ale mam wątpliwości czy to rzeczywiście 2.5,a tylko ten silnik mnie interesuje.Jak na moje oko wygląda to na wersję 2-litrową.Co o tym myślicie?

Napisz trochę więcej szczegółów-rok,przebieg,jak ze sprężaniem,jak długo w Twoich rękach.

Parę dni temu temu odebrałem swoją E-30 (320i) po baardzo gruntownym i kosztownym remoncie silnika.Mimo że wiedziałem iż mój silnik był konkretnie "przymulony" i tkwi w nim duży potencjał,to rzeczywistość przeszła moje oczekiwania.Na dwójce spokojnie doszedłem do 100 km/h i myślę,że był jeszcze zapas. Swoją drogą jestem niezmiernie ciekaw jaka będzie Vmax?

Obejrzałem ten sterownik i ma on następujący numer: 078 0 280 001 301 Czy będzie on pasować do motoru 2.5?

Rozumiem,że auto jeszcze nie jeździ? Czy przepływkę,komputer i wiązkę przełożyłeś profilaktycznie czy z konieczności?

Mam tą książkę,ale tylko w wersji papierowej.Poza tym nie mam emula;nawet nie wiem co to dokładnie jest. Co do SWAP'u ... też poważnie myślałem o wrzuceniu 2.5 24V,tym bardziej,że te silniki są cenowo przystępne,mocne i to dość nowoczesna konstrukcja.Niestety taka przeróbka to już sporo zachodu (nawet nie znam dokładnie ich zakresu) i czasu,dlatego zostawiam to na dalszą przyszłość,a teraz wrzucam "stare" 2.5.Natomiast bardzo chętnie nawiążę kontakt z osobami,które nad czymś takim pracują. Ten sterownik jest pod siedzeniem pasażera czy w schowku?Czy we wspomnianej książce znajdę zestawienie jakie numery silników wspólpracują z jakim komputerem?Pytam,bo książkę pożyczyłem i nie mam jej teraz pod ręką.

Panowie doradźcie w następującej kwestii: Mam od roku 320i rocznik 84.Niestety sprzedawca nie okazał się do końca uczciwy i silnik po przebiegu ok. 20 tyś. km nadaje się do generalnego remontu.Ale przechodząc do sedna sprawy-nie chcę go remontować,tylko wstawić 2.5 litra.Tu się pojawia pytanie-czy muszę wraz z silnikiem wymienić komputer?A jak wygląda sprawa przepływomierza-powiedziano mi że ten z silnika 2.0 jest o.k.To prawda?