Skocz do zawartości

rafal99

Zarejestrowani
  • Postów

    675
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rafal99

  1. Witam

     

    Planuję zakup kilku części do E39 525d touring 2002, jakieś ciekawe oferty u Was? ;)

     

    Poduszki silnika, najchętniej Corteco albo Lemforder, numery części OE:

    22111096514

    22116751281

     

    Poduszki skrzyni manual (2 szt.), też Corteco albo Lemforder, numer części OE:

    22311094916

     

    Tuleje tylnej belki, 4 szt., też z lepszych, Lemforder, Febi, coś innego jest polecane? numer części OE:

    33311094036

     

    Pozdrawiam!

  2. To jest cały stelaż, na który na zewnątrz jest nałożona listwa (przynitowana albo przyklejona). Nie widzę możliwości zamontowania samej listwy, chyba że jakoś przykleisz, ale nie ma sensu moim zdaniem. Kup stelaż z listwą w odpowiednim kolorze i załóż.
  3. Obstawiam na 99% lejące wtryski.

    Błąd dotyczy ciśnienia na listwie CR podczas rozruchu, dokładnie taki problem jaki masz. Za niskie ciśnienie i nie może odpalić. Winne będą najpewniej lejące wtryski, albo regulator ciśnienia na pompie CR. Zrób test przelewowy wtrysków w pierwszej kolejności.

  4. W ogóle, to gdzieś na forum widziałem, że ktoś zaadaptował jakiś zwykły uniwersalny zaworek zwrotny w tym miejscu i spełniało swoją rolę jak oryginał. Powinien to zacząć robić seryjnie i sprzedawać, bo ludzie wymieniają niepotrzebnie sprawne progówki i nie wiedzą, że winny i tak jest zaworek. A oryginał kosztuje absurdalne pieniądze.
  5. Jest na jakimś innym forum instrukcja, co prawda do 530d, ale to jest to samo.

     

    Robota dość łatwa. Zdejmujesz obudowę chłodnicy (trzeba też zdjąć dolną osłonę silnika), odkręcasz wisko albo sam wiatrak (polecam, kilka lekko schodzących małych śrubek, zamiast wielkiej śruby z kontrą) i masz paski na wierzchu. Odciągasz napinacz, zdejmujesz pasek, zakładasz nowy. Warto zrobić zdjęcie albo znaleźć w necie schemat, żeby założyć na pewno poprawnie.

     

    Pasek klimy to samo, z tym że u mnie napinacz był tak zapieczony, że nie dało się go w żaden sposób ruszyć i tu się robi problem.

     

    Podejrzewam, że jak zdejmiesz główny pasek i zakręcisz rolkami, to będą do wymiany, tzn. będą mniej lub bardziej hałasować. Jak masz budżet, to od razu kup te rolki, to warto nawet profilaktycznie wymienić.

  6. - wiem że miewają problemy z korozją - ta jakoś dziwnym trafem nie posiada jej na pierwszy rzut oka (klapa, wlew, ranty maski czy progi) i nie widać żeby była robiona

     

    Problemy z korozją to zdecydowanie za dużo powiedziane. W zadbanych egzemplarzach może, a nie musi się pojawiać, ale drobna i w kilku miejscach. Samochód ma 14 lat, więc nie nazwałbym tego problemami, tylko naturalną koleją rzeczy.

    Najczęściej leci klapa, ale też nie jest to tak, że zaraz cała będzie ruda.

     

    - wiem że mimo wiekowej już konstrukcji zawieszenie jest skomplikowane a przez to nadal drogie w serwisie

     

    Dość drogie, ale nie bardziej niż w porównywalnych autach premium. I na dobrych częściach jest bardzo trwałe.

     

    - silnik i skrzynia ASB: wiem że to legendarne R6 ale nic poza tym

     

    Są tematy o tzw. typowych usterkach, tam bym polecał poczytać, aczkolwiek jakichś wielkich wad to nie ma, praktycznie wszystkie R6 są polecane. Wymagają odpowiedniego traktowania, warto też niektóre rzeczy sprawdzić przed zakupem, ale to już niech opiszą ci, którzy bardziej siedzą w temacie. Ze swojej strony tylko napiszę, że jechałem kilkoma 525i w automacie i jak dla mnie to delikatnie mówiąc szału nie ma jeśli chodzi o osiągi. Gdzieś giną te konie, spodziewałem się więcej.

     

    - chłodnice

     

    Układ chłodzenia to być może największa bolączka tych silników. Nie to, że się tak psuje, ale wymaga uwagi i łatwo doprowadzić do przegrzania.

     

    - układ klimatyzacji

    - elektryka zarówno silnika jak i kabiny

     

    Brak większych problemów.

     

    - automat (ile to pożyje ?) żeby się za rok nie okazało że koszt wymiany skrzyni przewyższa wartość pojazdu

     

    W benzynach są trwałe i solidne automaty ZF. Jeśli nie był zakatowany, to pojeździ.

  7. Co do wtrysków, zrób przede wszystkim test przelewowy. Korekcje nie mówią wszystkiego, a raczej mówią bardzo niewiele. Sprawdź przelewy, będziesz wiedział czy leją i które leją. Na pewno możesz spokojnie z tym jeździć i nic złego się nie stanie przez dłuższy czas, jeśli nie ma jakichś objawów jeszcze, ale polecam robić stopniowo, bo wszystkie na raz potem to spory koszt.

     

    Co do oleju, ja własnie zauważyłem że mi pluje przy łączeniu rury idącej do EGR. Zawsze miałem tam czysto, a teraz wyraźnie widać, że coś tam leci, chociaż też na bagnecie nie widać żeby ubywało, więc widocznie niewiele. Ale muszę poszukać przyczyny.

  8. Ja też nie dociążałem nigdy podczas ustawiania. Jeżdżę do sprawdzonego warsztatu, ustawiałem już kilka razy po różnych ingerencjach w zawieszenie i nigdy nie ściera opon, samochód prowadzi się wzorowo, więc uznaję, że nie ma potrzeby dodatkowo kombinować.
  9. Dobre sztuki są w Niemczech droższe niż w Polsce. A już po odliczeniu transportu i opłat to na pewno droższe. Spotkałem się też z przypadkami ściemniania w wykonaniu Niemców, chociaż jest ich na pewno dużo mniej, niż u nas. Ale nie istnieją już samochodowe raje, gdzie jest pod dostatkiem świetnych aut w niskich cenach od prywatnych, uczciwych sprzedawców. Takich trzeba szukać.
  10. Coś we mnie pęka jak widzę kolejny raz takie idealizowanie Bawaria Motors. 15 tys. za przedlifta w podstawowej wersji tylko dlatego, że z tej firmy? Jeśli myślicie, że oni mają jakieś super tajne źródła, skąd te samochody biorą i to są jakieś niesamowicie dopieszczone, wyselekcjonowane sztuki, to jesteście w błędzie. Znam ich źródło i te samochody, to są zwyczajne sztuki z dolnych granic cenowych w Niemczech. Są tak samo szykowane przed sprzedażą jak wszędzie indziej. Fakt, że nie spawają z trzech i nie przerabiają przystanków autobusowych na samochody, pod tym względem faktycznie są pewne. Ale nie są w niczym lepsze niż przeciętna sztuka z allegro, tyle że działa magia firmy.

     

    Nie dajmy się zwariować. Za 15 tys. spokojnie da się kupić dobrze wyposażonego przedlifta, albo skromnego polifta i nie jest to żadna wielka rzadkość. Wystarczy poszukać.

  11. Jeśli wszystko będzie sprawne, to powinna działać.

    Ja tylko dodam na marginesie, że odłączanie na wszelki wypadek sprężarki z powodu zepsutego wentylatora to zbędna ostrożność. Jeździłem bez wentylatora przez jakiś czas, podczas jazdy pęd powietrza wystarczał, żeby klima normalnie działała, na postoju wyłączałem ją, a w sumie nawet pewnie by się nic nie działo, jak bym nie wyłączał, bo sama przestawała działać. Oczywiście nie to, żebym zalecał taki sposób użytkowania, absolutnie nie, niemniej jednak awaryjnie można i żadne straszliwe konsekwencje nie grożą.

  12. O, nie widziałem, że tutaj też jest dyskusja o MS. W skrócie - założyłem z konieczności cztery MS na przód. Trzy nie mają luzów i jeżdżą, jeden wczoraj wymieniłem na Lemfordera, po roku i ok. 30 tys. przebiegu. Luz na sworzniu był ogromny, absolutnie niedopuszczalny. Może miałem pecha, bo 3 z 4 nadal luzów nie mają, ale mimo wszystko daje to do myślenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.