Witam jestem nowy na forum i wybaczcie że od razu startuje do was z problemem, ale sprawa troche mnie przerosła, bo smialo można mnie doliczyc do pechowych posiadaczy którym pekł wał korbowy. Moja kochana lecz pechowa maszyna to czterodrzwiowa trzecia seria 320D z 2003 roku 130 tyś km. Wspólnie z mechanikiem zdecydowaliśmy sie na wymiene silnika. Znaleźliśmy silnik po regeneracji, w świetnym stanie. Dotarł do nas goły zatem cała reszta części pozostaje z mojego silnika i tu pojawił sie problemy, ponieważ pierwszy z jakim sie napotkaliśmy to że nowym silniku tuleja która przenosi napęd na pompe jest za krótka, lub zwyczajnie nie pasuje do tego silnika Poz. 6 http://static.bmwfans.info/images/epc/OTEyNDZfcA==.png nie jestem specjalistą w tych sprawach, stąd moje amatorskie podejście do sprawy, z mojej obserwacji zauważyłem też że dziura w misce olejowej na miecz jest w innym miejscu niż w moim starym silniku, oraz zębatki od łancuszka wydają sie mieć inne mocowanie, reszta wydaje sie być identyczna. Sadziłem że po spisaniu numerów silnika znajde odpowiedz na moje pytanie, ale nic z tego ( widocznie spisałem złe numery ). Zastanawiam sie czy firma od której zakupiliśmy silnik zwyczajnie spartaczyła sprawe i podesłała nam zły silnik, czy możliwe jest że z roku na rok BMW wprowadzało takie zmiany że niektóre części mogą do siebie nie pasować ?