nie no ja gazu do niej nie założę:) to takie moje marzenie od 2-3 lat, fajna 750-ka, zbierałem myśli, oswajałem się z tym, aż dojrzałem do tego, że coś mi się od tego świata też należy:) odrobina przyjemności, którą niewątpliwie daje mi motoryzacja. A czemu 750? bo słyszałem dźwięk silnika na żywo, bo miałem okazję się przejechać i wyszedłem z innymi kolorami na twarzy, co wcześniej nie zdarzyło mi się w innym samochodzie. Dla niektórych użytkowników takie wrażenie być może dają tylko seria m albo 911 bądź inne typowo sportowe auta...ale to ma coś czego nie ma wiele samochodów...duszę...jak dawne zegarki:) to taki leciwy luksus za niezbyt duże (jak na normalną kieszeń) pieniądze i mnóstwo frajdy, której nikt mi nie zabierze:) czasem trzeba być samolubem:) pozdrawiam fanów marki:)