kylo86

he he nie strasz chłopaka ;) spokojnie, zapewne wystarczy tylko dodać płynu, jak będzie normalnie łapał temperaturę to nic się nie stało. W ostateczności odpowietrzysz układ.

Tego czy przy 18 zacznie Ci chodzić nie wiem bo z tego co zrozumiałem znaczenie ma temp w kabinie i możesz mieć akurat 20 więc zacznie chodzić jak masz nastawione więcej żeby puścić ciepło.

Np u mnie między 16 a 16,5 właśnie nie było różnicy a dopiero przy 18 zaczął chodzić intensywnie, a przy 21 wolniej. Myślałem że jest lipa ale z tego co tu ktoś napisał zależy to też od tego jaka jest teraz temp w samochodzie, bo np masz zadaną 16 a w garażu w samochodzie podobnie więc nic się nie dzieje ale już nastawiając 18 musi trochę dogrzać, dlatego chodzi góra dół żeby puścić trochę ciepła itd.

Na zimnym i nieodpalonym na pewno nie.

Na wstępie napiszę, że nie szukaj na siłę problemu. Skoro nie zauważyłeś że coś się dzieje dziwnego to pewnie jest ok aczkolwiek włącz klimę nastaw max nadmuch, 16 stopni, nogi czy cokolwiek i jak zawsze będzie lecieć zimne to jest ok. U mnie jak jest ok to leci zimne a jak lipa to gorąc i z opowieści kolegi wyżej wychodzi że w moim przypadku problemem nie jest zawór. Nie wiem może panel, jakaś trefną wiązka...

ok, po prostu trochę byłem zdziwiony że się zamykał i otwierał w dość szybkim tempie, tym bardziej że ktoś wyżej ilustrował filmik i jemu przy 16 a 16,5 działo się tak jak u mnie dopiero przy ok 20, tzn między 16 a 17 u mnie nic się nie działo, dopiero od 18 zaczął chodzić. skoro piszecie że tak ma być znaczy elektrozawór raczej sprawny, nie przycina się i teraz ból, gdzie szukać problemu. Dzisiejszy pojedynczy przypadek braku nadmuchu mimo włączonego nawiewu i załączeniu po stuknięciu w okolice jeża mógłby wskazać na niego, chociaż przez prawie dwa lata miałem sporadycznie problem z nawiewem gorącym góra dół ale nie było problemu z prędkościami nawiewu czy też jego brakiem, poza tym jeż chyba nie ma nic wspólnego z nawiewem ciepła tu a zimnego gdzie indziej tylko z dziwnymi prędkościami lub załączaniem się mimo braku włączonego nawiewu. Panel też nie wykazuje jakiś dziwnych zachować i tu się zaczyna rebus (jak zawsze w moim przypadku.) *bmtriko - przy zbiorniczku od chłodziwa, za lampą, ja mam dwa ten większy z tego co wyczytałem jest od pompy a mniejszy właśnie od nagrzewnicy.

Czyli jeśli dobrze rozumiem to w zależności od zadanej temperatury i aktualnej w aucie trzpień będzie stał w jednej pozycji, może się otwierać/zamykać dość szybko lub wolno bo sobie sam reguluje? Przy 16 był w jednej pozycji, jak dobrze zobaczyłem to w dole czyli zamknięty (nie dopuszcza ciepłego?), przy 17 tak samo ale już przy 18 dość szybko chodził góra dół (dopuszcza trochę ciepła i zamyka?) przy 21 wolniej się porusza (więcej ciepłego dopuszcza?)

Powrót do tematu po prawie dwóch latach. Problem zaczął występować częściej i robi się to irytujące. Mianowicie centralnie leci zimne a na nogi i szybę gorące. Podniesienie temp do 32 na chwile i zejście do niższej pomaga, czasem na krótko czasem na parę godzin. Dziś rozebrałem ten zawór odkręcając cztery śrubki torx i oddzieliłem go od dolnej części i nie było raczej widać brudu (a może wyjąć wszystko i zobaczyć czy w tej dolnej części nie ma syfu), ale mam pytanie jak on powinien się zachowywać? bo u mnie to jest tak że przy 16 C jest w jednej pozycji już nie pamiętam dokładnie ale chyba trzpień jest w dole, ale np. przy 18 trzpień chodzi regularnie góra dół dość szybko, a np. przy 21 z mniejszą intensywnością, czy tak to powinno wyglądać? Dodatkowo pierwszy raz dziś mi się zdarzyło że na panelu nadmuch włączony a nic nie leciało, uderzyłem ręką od strony pasażera troszkę poniżej panelu klimy i zaczęło chodzić - to by trochę wskazywało na jeża tylko czy jeż ma w ogóle coś wspólnego z elektrozaworem że on tak chodzi czy może to problem dwóch części? a może panel? (niestety nie mam z kim podmienić na próbę) Na dzień dobry podstawowe pytanie czy tak jak u mnie powinien się zachowywać elektrozawór czy jednak "nie wariować" aż tak?