witam wszystkich. mam problem z moim autem (bmw 518 z 1991 z instalacja lpg) auto nie chce odpalac mimo iz wymienilem kable i swiece. auto pali tylko na zaciag i to jeszcze trzeba ja przetargac 200 - 300 metrow pozniej silnik wariuje na obrotach. bylem w zeszlym tygodniu u mechanika ten odeslal mnie do gazownika. gazownik do mechanika .wiec pojechcalem do drugiego. i tak jak pierwszy mechanik odprawil mnie do gazownika. poojechalem do nastepnego gazownika i tak jak poprzednicy odprawil mnie z kwitkiem. zwariowalem i nie wiem co mam zrobic. czasami auto zapali bez problemu ale bardzo rzadko. odpalilem ja dzisiaj i odnioslem wrazenie tak jak by chodzila na trzy gary ale po paru minutach problem znikl. na gazie jeszcze jakos idzie ale gdy przelacze na paliwo to dlawi sie i dusi i nie mam mocy. nie wiem czy to wina filtra paliwa czy pompy. dodam jeszcze z bylem u 3 elektrykow (kazdy z nich skasowal mnie na ponad 100 zl) bo rozladowuje mi sie akumulator chociaz jest nowy i byl sprawdzany w innym samochodzie i wszystko bylo ok. nie mam pojecia co mam teraz zrobic. chyba bede zmuszony ja zezlomowac bo wszyscy mnie olewaja.