Ja również dokonałem resetu skrzyni biegów. Tak jak pisał kolega - do 50 km miałem nadzieję że jest ok, ale po dłuższej przejażdżce wszystko jest po staremu - drgania wróciły. Myślę, że chwilowe ustanie drgań miało związek z tym, że po resecie skrzynia na nowo "uczy się" zmieniać biegi, bo jak wyjechałem z warsztatu, to zaczął dziwnie szarpać przy zmianie biegów oraz ciągnął na sprzęgle. Wracając do tematu tego postu - reset skrzyni nie pomógł, wymieniłem również poduszki pod skrzynią biegów oraz poduszki pod silnikiem (hydrauliczne) - oczywiście oryginały. Niestety zabiegi te również okazały się nieskuteczne. U mnie również dzieje się to w tym przedziale. Na Autostradzie podczas próby gwałtownego przyspieszenia drgania występują nawet na wyższych obrotach (te są uporczywe, bo ciężej się ich pozbyć) Ja również myślę, że ten trop jest właściwy. Nie sądzę by te głuche drgania miały związek ze sprzęgłem. One występują w momencie kiedy auto jest na biegu, nie w trakcie zmiany biegów. Najczęściej występują kiedy auto powinno za chwilę redukować bieg na niższy z uwagi na większe obciążenie (np. delikatne wzniesienie). U mnie dochodzą jakby z tylnego prawego koła i są mocno stłumione (ale szybkie - mogę to porównać do zjechania na autostradzie na ten pas, poza którym jest pas awaryjny). Potwierdzam, teraz szczególnie jak jest trochę chłodniej to nawet jadąc z górki drgania dokuczają. A czy oni doświadczyli tych drgań? czy tylko im o tym opowiedziałeś? Wsadź takiego mechanika i go przewieź, niech sam doświadczy, wtedy niech się wypowiada. Według mnie to ma związek z przeniesieniem napędu. Drgania się włączają kiedy silnik zaczyna dostawać obciążenia. Moim kolejnym ruchem prawdopodobnie będzie sprawdzenie krzyżaków i wału. Może ktoś przede mną grzebał przy wale i zapomniał go po prostu wyważyć. Życzę wszystkim powodzenia i aby Wasze sakiewki jak najmniej ucierpiały przy likwidacji tego problemu.