IGI

no patrz mam najbardziej sprawny silnik! 3.0 r6 no dokładnie 0.5 litra na cylinder. To czemu tak doi benzyne? w mieście 16l Czytales caly moj post czy tylko udajesz ? Napisalem w nim jak wiele zalezy od stylu jazdy, ciezaru samochodu, nie napialem za to zeby co poniektorych przypadkiem nie urazic ze konstrukcja starszych silnikow bmw jest prosta jak konstrukcja cepa, co napewno nie sprzyja niskiemu spalaniu benzyny ... To tak jak bys chcial porownywac supernowoczesne 3 litrowe v12 z starym gaznikowym r6 - co z tego ze z punktu widzenia terodynamiki 250 cm szesciennych bedzie calkowicie nieoptymalne, skoro nowoczesna technika bedzie w stanie ograniczyc konsumpcje paliwa takiego silnika na poziomie nieosiagalnym dla przestarzalej r6 Napisalem tez ze 6 cylindrow generuje wieksze spalanie przez wieksze opory jakie stawia sam silnik. W bmw dodatkowo nie bez znaczenia jest naped na tyl, z punktu widzenia ekonomii niezbyt trafiony, gdyz dodatkowe przekladnie i ciezar samego walu napedowego w ruchu wirowym zgodnie z zasadami dynamiki powodują straty. I na koniec o pojemnosciach pojedynczego cylindra sobie nie wymyslilem - jest to na podstawie przeczytanego artykulu w samochodach swiata z 1998 roku. "Silnik z zapłonem iskrowym ma najwyższą sprawność, gdy objętość skokowa cylindra wynosi ok. 500ccm i nie może być mniejsza niż 300ccm. Z tego względu większość silników stosowanych w małych autach miała pojemność około 1200ccm (czyli 4 cylindry razy 300ccm)."

nie mam co prawda bmw, ale z danych producenta wynika ze 320 pali wiecej od 325, i wydaje mi sie to akurat prawdziwe. Silnik ma 6 garow wiec pojemnosc jednego cylindra to okolo 0,33 litra, a silniki benzynowe sa najbardziej sprawne gdy wartosc ta osiaga okolo 0,5 litra i dlatego tez jestem sklonny uwierzyc ze 328 pali tak male ilosci gdyz w jego przypadku jest to okolo 0,46 litra na cylinder. Stad tez najekonomiczniejsze 1 litrowki maja 3 cylindry, i pala duzo mniej niz 4 cylindrowe (0,25 to absolutne minimum dla cylindra w benzyniaku jezeli chodzi o sprawnosc silnika). Takze 2 litrowe 4 cylindrowki potrafia spalic bardzo malo (0,5 litra na cylinder) I przyklad c20xe oplowskiego ktory przy 90 km/h na trasie potrafi zejsc do 5,5 litra, w miescie mozna zejsc ponizej 10 litrow mimo tego ze auto ma 150 koni. Niestety 6 garow ma tez swoje minusy - miedzy innymi wieksze opory jakie stawia sam silnik (wiecej cylindrow, wiecej lozysk). Kolejna prawidlowosc jest taka ze kobiety potrafia jezdzic tak ze auto pali kilka litrow mniej ;). Moja dziewczyna jezdzac senatorem z r6 3.0 24v 204 ps na automacie potrafila spalic okolo 12 litrow w miescie :O. Gdy tylko ja nim troche pojezdzilem okazalo sie ze nie potrafie zejsc ponizej 14,5 litra :twisted2: Moja matka porusza sie brava 1,2 16v i w miescie wyjezdzajac caly bak i tankujac pod korek wyszlo spalanie na poziomie 7.4 litra,ja osiagam tym samym autem 8 litrow ale sredniego spalania 50/50 trasa miasto. I na koniec - mialem kadetta gsi 8v 2,0 i w miescie nie spalal mniej niz 13 litrow, jednak na trasie jadac 90 - 120 spalilem okolo 6 litrow. Do czego zmierzam ... Kazdy silnik, kazde auto, z kazdym kierowca pali inne ilosci paliwa i nie ma sie co z tego powodu sprzeczac. Jednemu spali w miescie 8 litrow drugi jezdzac teoretycznie podobnie spali tym samym autem o 2 litry wiecej. Do tego dochodza inne sprawy jak chocby to ile ktos wozi z soba klamotow, ile tankuje - czy jezdzi zawsze na pelnym czy jak aptekarz zalewa po 10 litrow, jakie ma ogumienie (naprawde same kapcie potrafia generowac spalanie wyzsze o 2 litry), jakie felgi, ile wozi ze soba osob czy wreszcie chocby jakiego oleju uzywa ... Dlatego klutnia ta nie ma zadnego sensu, i pozostaje nam wierzyc w to co pisza inni bo z drugiej strony jaki cel mieli by w oszukiwaniu innych ?? Ja czytalem raporty spalania dla kadetta gsi 2.0 8v , czytalem opinie ludzi, i wierzylem ze im to auto potrafi spalic ponizej 10 w miescie, mimo tego iz samemu nigdy nie udalo mi sie osiagnac takiego spalania, po prostu ja mam inny styl jazdy.

Wiec z racji tego ze jestem dosyc mlody, mialem narazie tylko jeden ale za to wlasny samochod ;) Opel kadett e GSI 2.0 8v Jezeli chodzi o sama jazde to mimo braku tylniego napedu dawal swietna frajde :) - nie jezdzilem jeszcze samochodem ktory by sie lepiej prowadzil, nie byl podsterowny - nawet przy duzej predkosci wchodzenia w zakrety jak juz tracil przyczepnosc to 4rema kolami a nie samym przodem. Swietny do cwiczenia jazdy na recznym ;) Moc wystarczajaca do pokarania niejednego "lepszego" auta - zdazyla sie nawet jedna e30 325 touring. Mial tez niestety swoje wady Wykanczal mnie nerwowo przez korozje ... Byl naprawde w dobrym stanie, ale i tak musialem wydac sporo na blacharke, a nawet po tym po nocach snily mi sie odrywajace sie wahacze, wpadajace do bagaznika sprezyny czy dziury w podlodze ;) i zeby kiedys sen nie stal sie rzeczywistoscia sprzedalem go. Kolejna wada - naped na przod + lekka buda przez co na mokrym tracil przyczepnosc nawet na 3 biegu przec co dochodzilo do smiesznych sytuacji gdy nie moglem wyprzedzic podczas deszczu jakiegos malucha bo auto mielilo kolami w miejscu ;) Aktualnnie nie mam jeszcze auta - jestem na etapie poszukiwania e30 325 coupe i jedyne auto dla ktorego moglbym zrezygnowac z jej zakupu byl by wlasnie kadett gsi ale 150 konny w nienagannym oryginalnym stanie - tyle ze takich niestety nie ma ...