Właśnie odebrałem samochód po remoncie silnika ,ledwo dojechałem do domu.W czym problem ?Od mechanika miałem ponad sto kilometrów ,wracałem ,zatrzymałem się na parkingu po drodze by zaciągnać się dymkiem i gdy chciałem ruszyć ups silnik ledwo zakręcił,padł akumulator.Dobrze że na parkingu byli ludzie co mi pomogli, mieli przewody pomogli mi odpalić i następne 50 kilometrów dojechałem do domu na parking .Wyłączyłem silnik .próbowałem go znów odpalić ale nic z tego, ledwo kręcił.Jadąc nie zapalała mi się kontrolka ładowania ,tylko czułem jakiś swąd gumy nie wiem skąd, ale chyba z okolicy silnika . :mad2: Doradzcie gdzie mam szukać przyczyny ?