Witam, przeszukałem forum i wymęczyłem googla i nie natknąłem się na podobny do mnie problem. A mianowicie jeżdżę samochodem po mieście, i w trakcie przerwy w domu dolałem nieco oleju, i odkręciłem korek zbiornika cieczy chłodzącej by sprawdzić stan i kolor, normalnie lekki syk wszystko w pełnym porządku, wsiadam do auta przejechałem może 2km i patrze wskazówka na czerwonym polu u się świeci, staje samochodem na chodniku, nie gaszę go, delikatnie wykręcam korek podbija woda pod korek ale nie jakby była zagotowana tak bardzo poważnie, wskaźnik spada na połowę. I tak co chwile...ogrzewania brak, wskazówka wędruje pod czerwone pole, z ogrzewania leje się żar i spada na połowę, znowu zimno w nawiewu i wskazówka pod czerwone, dosłownie tak co 2 minuty. Co to może być? Zapowietrzył się układ? ale od czego tak nagle? pompa? pasek? wisko? będę wdzięczny za wszelką pomoc. Pozdrawiam i dzięki z góry. ______ Proszę się na przyszłość zapoznać z tym: viewtopic.php?f=68&t=120678 bo inaczej będę takie wątki zamykał, bo skoro się doczytałeś to mogłeś już ten tytuł poprawić, zamiast zostawiać to mi. mattiss