Ja natomiast opiszę nie tyle auto co salon. Chodzi mianowicie o Sikora Autocentrum (Bielsko-Biała i Mikołów)- autoryzowanego dealera. Jakiś miesiąc temu rodzice usłyszeli od znajomej, że stoi tam takie fajne auto w komisie, które można zobaczyć poniżej: http://img502.imageshack.us/img502/57/1015489740824031ov3.th.jpg http://img111.imageshack.us/img111/9176/1015489740852031ct6.th.jpg Marka BMW Model 320d Typ silnika turbo diesel Pojemność 1926 Moc 150 Przebieg 1449 Rok 2004 W domu pierwsze BMW było w 1993 r., kiedy jedyny salon to był Smorawiński w Poznaniu i mamy duży sentyment do tej marki, chociaż obecne E39 ojca nie jest już tak bezawaryjne jak tamto E36. Ale wracając do tego 320dA. Wspomniana znajoma miała ofertę na niego za 80000. Jako że kupiła pół roku wcześniej inne auto przekazała nam informację o nim. Pojechaliśmy, pooglądaliśmy. Tylko, że nagle dla nas cena była nie 80 a 85 tys. W innej sytuacji pewnie wzięlibyśmy go, ale tak było mimo wszystko żal tych 5 baniek. Zresztą po dwóch dniach zrobiło się 90. Pojeździliśmy po salonach innych marek, ale nic ciekawego nie znaleźliśmy i zaczęło się 2 podejście. Wczoraj ojciec zadzwonił do sprzedawcy, że jednak może wziąć za 85 w czwartek rano i że jest zdecydowany. Po 5 minutach oddzwonili, że się zgadzają. Dzisiaj rano zadzwonili z oferta kredytową, tata pochodził po urzędach żeby załatwić formalności w firmie przed kupnem. I nagle o 5 wieczorem telefon od sprzedawcy, że już sprzedany. Z racji tego, że się cieszyliśmy z tego auta, bo nowego tak dobrze wyposażonego raczej nie kupimy. No ale pomimo, że byłem wielkim fanem BMW działalność pracowników Pana Sikory raczej spowoduje przeze mnie wybór samochodów innej marki. Oczywiście serwis wspomnianego wcześniej E39 zostanie przeniesiony do innego ASO.