Witam pewnie ktos bedzie zly ze zakladam nowy temat bo jest juz takich sporo ale potrzebuje indywidualnej porady. A wiec kupilem niedawno E36 328i, kupilem w polsce od goscia ktory dorwal ja na poludniu niemiec od pierwszego wlasciciela ale przerazilo go spalanie i oplaty za rejestracje [nie wiem dlaczego nie liczyl sie z tym przed kupnem auta]. Ale wroce do tematu: bemka jest troche zaniedbana z zewnatrz tzn. pozarte progi, tylna klapa, tylne drzwi u dolu lewa i prawa strona i nadkola tylne juz troszke zaczyna brac aha i jeszcze prawy blotnik :) wiem sporo tego ale za to w srodku jak z fabryki nie brakuje nawet najmniejszych elementow typu zaslepki na sruby itp. jest idealna. Silnik w super stanie [komputer nie wykazal zadnych bledow] pali na dotyk i brzmi przepieknie. Auto ma najechane 350k i bylo serwisowane do 330 tysiaca. Na codzien jezdze innym autem a to kupilem zeby samemu powoli zrobic, mam chec wyjechac czasem na jakis tor i poszalec i tu wlasnie zapytanie, jak w miare podwyzszyc moc by nie zabic motoru? [mam na mysli jego przebieg], co powymieniac i na jaka firme zeby nie powyrywac kol kiedy bede szalal, i wszystko chcialbym zrobic sam nie rzucac go po mechanikach. Jak do tej pory zmienilem zawieszenie [niektorzy pewnie wybuchna smiechem] bo zalozylem MTS Technik kompletne ale narazie stac mnie bylo tylko na cos takiego a bylem zmuszony gdyz zawieszenia nie bylo wogole auto stalo na oryginalnych amorach z 95r . Prosze o wyrozumialosc. Z zewnatrz chce zostawic calkowity oryginal bo wg mnie nic nie da sie tam ulepszyc, i tutaj kolejne pytanie o blacharke czy kupywac czesci nowe czy lepiej ze szrotow bo doszly mnie sluchy ze nowe nie koniecznie idealnie pasuja i trzeba je doginac itp. Dzieki czekam na odpowiedzi