Witam. Jestem włascicielem x5 4.0d od 8 miesiecy. zakupilismy 2 takie samochody u polskiego dealera, byly to auta tuz po faceliftingu. Generalna uwaga jest taka, ze usterkowosc samochodu jest zasakakujaco wysoka. Podstawowy problem to utrata mocy. Auto nagle podczas przyspieszania traci pare. Nie przyspiesza, z trudem osiaga 150km/h! po wylaczeniu zaplonu wraca do normy. Strach wyprzedzac TIRY! a jesli utnie moc? Porazka. Serwis wymieniał juz małą turbine, przeprogramowywał auto, po kilku dniach problem wrocił. Byli bezradni. Obecnie czekamy na kolejną wizyte. Problemy z moca wystapiły w dwoch autach przy przebiegu ok 20 tys. Dodatkowo w naszych samochodach były wymieniane: łączniki stab., tuleje wahaczy, wyswietlacz komp. pokładowego. samochody trzeszcza i stukaja, jeden przyjechał z fabryki z wybitą soczewką w reflektorze. Czegos takiego nie widziałem jeszcze. Akustyczna praca zawieszenia poprawna tylko na idealnej drodze, na zwykłych drogacz, stuki, trzaski, luzy. To zadziwiajace ze w skodach panuje cisza... Auta kosztowały prawie 400 tys za sztuke. Jezdzimy BMW od wielu lat, ostatnie nasze zakupy pokazują ze poziom drastycznie spada. Przestrzegam przed tym modelem!!!! Nie wiem jaki bedzie finał, irytacja siega zenitu, nie kupiłbym tego auta ponownie :mad2:
