ToMeKjjjj

Problem rozwiązany. Z przekaźnika wtrysków zabralem pin 15 kabelkiem, polaczylem z brakujacym pinem15 w sterowniku, i wszystko działa. Kontrolka zielona gaśnie blaszki odskakują. Napięcia 50 z rozrusznika nie ma nie wiem dlaczego ale widocznie tak ma byc skoro wszystko działa jak należy, dziękuję za pomoc i zaangażowanie.

Wyczytałem w ksiązce serwisowej BMW e39 ze pin 15 czyli ten ktory mnie interesuje to daje prąd w momencie przekrecenia stacyjki na zaplon. Czyli wszystko by się zgadzało, doczytalem też ze z tej kostki masa idzie w strone rozrusznika ? Tego nie rozumiem ale moze faktycznie mase odcina jakos rozrusznik czy cos... Nie ogarniam.

Gdyby to był problem ze stacyjką to byłyby jakies objawy a nie tak z dnia na dzien. Zapytam więc może tak. Jeśli puszę sobie bezpośrednio ze stacyjki kabelek 12v do tego sterownika na pin 15 czyli tam gdzie powinien byc prąd (wtedy elektromagnes sie uruchamia i przyciaga blaszki one daja prad na swiece) to czy po odpaleniu samochodu elektromagnes przestanie przyciągac? bo przeciez stacyjka jesli samochod dziala jest przekrecona i jesli bedzie caly czas przyciagac blaszki to bedzie grzalo swiece. Gdy teraz daje prąd na ten pin 15 prosto z akumulatora to swieci sie w kokpicie po przekreceniu kluczyka od wtryskow kontrolka od swiec (gasną obie) i zapala sie zielona ale w momencie gdy kontrolka grzania swiec gasnie blaszki nadal stykają. Chcialem odpalic samochod ale akumulator padł od tej zabawy. Jeśli po uruchomieniu silnika obieg się jakos rozłacza i przestaje sterownik dzialac i grzac swiece to luksus puszcze sobie ten dodatkowy kabelek. Ale w momencie gdy na zapalonym silniku bedzie nadal grzalo swiece to juz średnio fajnie. Może orientuje się ktoś jak to wyglada od tej strony. Bo nie mam pojęcia czy prosto ze stacyjki idzie tam prąd czy też może ze stacyjki do jakiegos cudownego wytworu i z wytworu do sterownika, chcialem iśc po kablu zeby sprawdzic gdzie dotrę, ale trop urywa się po stronie kierowcy tam wszystko pooblepiane czarną izolacją i nie widac gdzie dalej ten kabelek biegnie... PS TAK SWIECA WSZYSTKIE KONTROLKI OLEJU ITD< WIEC STACYJKA WYGLADA NA SPRAWNĄ. KWESTIA CZY PRZY ZAPALENIU SIE AUTA TE BLASZKI SIĘ ROZLACZAJĄ JAK TO WYGLADA OD TEJ STRONY.

Co więc zrobic w takiej sytuacji? jeśli puszczę dodatkowy kabel ze stacyjki z 12v to też nie będzie bo to musi iśc przez cos co odcina napięcie po kilku sekundach. bo kontorlki gasną ale napięcie dalej na świece podaje. może to idzie jakos przez licznik? zero pomysłu na ogarnięcie tematu. Chyba że po prostu jako chwilowe rozwiazanie zrobie sobie pstryczek do grzania swiec jak kontrolka gasnie wylaczam prad na grzanie i tak by bylo, tylko to wiesniactwo.... ;( POMOCY!

no jak podaje tam prąd to na desce swieci sie kontrolka ze spiralką gaśnie po kilku sekundach i swieci zielona kontrolka wiec wszystko normalnie funkcjonuje, tutaj chodzi o cos typu ze po przekreceniu do tego sterownika prąd na dociera bo nie dociera sprawdzalem. i nie wiem co jest pomiędzy stacyjką a tym sterownikiem, jest jakis bezpiecznik czy cos? bo to cieniutkie kabelki dokladnie 6 ich tam jest i na tym zielonym jednym powinien byc prad po przekreceniu stacyjki a nie ma go tam wiec nie wiem...

Witam. Mam nietypowy jak dla sterownika świec żarowych problem, czytam i każdy ma problem z jego bezpiecznikiem albo z stykami... Ja samochodem wjechałem do garażu, dnia następnego chciałem odpalic i nic... nie świeci się kontrolka od świec żarowych więc pytam wujka googla i mi powiedział że sterownik, sprawdzam sterownik faktycznie po przekręceniu nie stykają się te blaszki. No i tutaj pojawiają się schody, bo jak podpinam 12V pod zielono biały kabelek cieniutki to cyk blaszki stykają i swiece grzeje spiralka zielona swieci. Ale zrobilem to mechanicznie na tym zielonobiałym kablu powinien byc prąd w momencie przekrecania stacyki... jak wiecie kable w bmw to cos co można liczyc na kilometry i zastanawiam się dlaczego nie ma tam prądu? przekaźnik wyglada na sprawny, bo jak mu podam prąd na tą wpinkę to elektomagnes uruchamia i swiece grzeje, kotrolki się zapalają. Czekam na odpowiedź, przyznam szczerze pilną bo samochód jest narzędziem mojej pracy... :( Pozdrawiam.

Witam wszystkich. Potwierdzam powyższy post. Mam e34 z 88 roku i rdzy nie ma kolega ma e34 z 92 roku i rdzewieje chyba wszystko co może tylko rdzewieć, błotniki przednie, drzwi itd... Ja posiadam problem tylko na prawych tylnych drzwiach a dokładnie na samym ich dole pod tą taką uszczelką... wyczyściłem wręcz zdarłem wszystko drucianką do szlifierki kątowej zabezpieczyłem corizon'em rok czasu problem jest od nowa ;/ Pozdrawiam. A sam osobiście doradzam (jeśli oczywiście ktoś zna się na fachu chociaż w drobnym stopniu) oderwać oryginalne listwy, wyczyścić wszystko miejsca skorodowane przelecieć "cortantinem F" zmatowić całą przestrzeń którą przykrywają listwy, obkleić taśmą odtłuścić pociągnąć podkładem w sprayu i zakupić na allegro listwy boczne które się przykleja, przed klejeniem odtłuścić ponownie, wyczyścić dokładnie. To powinno zamknąć temat na dłuższy czas.