Trochę inaczej to robią gdyż nie ma spawu tylko jest zgrzewanie i nie wygląda to aż tak makabrycznie. Poza tym w 2 miejscach będzie trochę szpachli, a nie na ponad połowie powierzchni błotnika! Dla mnie to duża różnica. Skoro wg ASO jest do wymiany to ja zdam sie na nich i myślę, że lepiej wiedzą czy da się go naprawić. Oczywiście Polak potrafi i wszystko można naprawić tylko jaki będzie tego końcowy efekt - mnóstwo szpachli. Taka naprawa to dla mnie nie jest naprawa tylko "zamiecenie sprawy pod dywan" - może szybko nie będzie pękać i odpadać a nastepny właściciel przy kupnie nic nei zauważy. To wg mnie nie jest optymalna metoda. Dodam, że zdjęcia nie oddają zbyt dobrze tego załamania. Jeszcze dwa zdjęcia: http://imageshack.us/photo/my-images/528/pb160029.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/444/pb140013t.jpg/ Pozdrawiam