Pozwole sobie odgrzac temat, poniewaz wczoraj udalo mi sie naprawic niedzialajacy w moim aucie system Bluetooh. Nie bede wracal do opisu usterki bo mozna to znalezc kilka postow wyzej, skupie sie natomiast na rozwiazaniu. Tak wiec zaczalem od przejrzenia specyfikacji samochodu aby sprawdzic co powinno znajdowqac sie w aucie. W tym celu udalem sie do najblizszego dealera BMW i poprosilem o sprawdzenie na podstawie VIN, po krotkiej chwili mialem dluga liste tego co jest i co powinno byc moim aucie. Od razu rzucila mi sie w oczy zmieniarka na 6-CD ktorej w aucie nie ma. W jednym z wczesniejszych postow na naszym forum znalazlem ze jeden z kolegow mial dokladnie taki sam problem jak i ja i w jego przypadku rozwiazaniem bylo podpiecie zmieniarki CD ktora rozlaczyl w momencie jakiejs naprawy. Postanowilem wiec skupic swoja uwage na tym punkcie, tylko nie mialem co podpinac bo u mnie zmieniarki nie ma. Zagladajac z odpowiednie miejsca w aucie znalazlem jednak puste (niepodpiete nigdzie) kable swiatlowodowe. Tak wiec mialem dwie opcje, albo kupic uzywana zmieniarke za 350 PLN nie majac pewnosci ze wszystko zadziala, albo znalezc inne rozwiazanie. Postanowilem ze poszkam jakiejs zaslepki i udalo sie. Za kilkanasie Euro kupilem zaslepke swiatlowodu --> http://www.kufatec.de/shop/product_info.php/info/p1251_LWL-MOST-Brueckenstecker.html Po podlaczeniu wszystko wygladalo super jednak BT nadal nie dzialal.... a swiatla na kablu jak nie bylo tak nie bylo. Postanowilem wiec zajrzec w skrzynke bezpiecznikow i tu znowu zaskoczenie. W miejscu bezpiecznika nr 19 ktory jest przypisany do jakiegos sygnalu bezprzewodowego (wnioskuje to z ikonki na liscie opisujacej pozycje bezpiecznkow - kropka z 3 kreseczkami) nie bylo nic. Wzialem wiec pierszy lepszy bezpiecznik i wetknalem w puste miejsce... I od razu zaznaczam zeby ludzie o slabych nerwach tego nie robili :!: . W tym momencie samochod zaczal sie "burzyc" - samoczynnie uruchomily sie wycieraczki, a konsola pokazala przerazliwe komunikaty, zablokowana kierownica, zablokowany motor i szereg innych zwiazanych z elektryka. Natychmiast wyciagnalem bezpiecznik, ale komunikaty pozostaly. Juz myslalem ze bez wizyty w serwisie sie nie obedzie. Wylaczylem wszystko, wyciaglem kluczyk i modlilem sie by przynajmniej dalo sie auto uruchomic. Nie wyobrazacie sobie jakie bylo moje zdziwienie gdy wlozylem kluczyk, odpalilem normalnie auto a na monitorze pojawila sie ikonka Bluetooth i wszystko zaczelo dzialac prawidlowo, poczawszy od parowania telefonow do uruchomienia gadajacego systemu w aucie... :D Na marginesie doadam, ze wczesniej w niemieckim serwisie BMW wyceniono mi ewentualna naprawe na 1000 - 1500€. :mad2: