Witam jestem prawie szczesliwym posiadaczem 525 tds w automacie z 97 roku z przebiegiem ponad 300tys. Mam kilka problemow, z ktorymi chcial bym sie uporac. A mianowicie: 1 Auto z miejsca (zaznaczam ze to automat, skrzynia byla naprawiana 2 lata temu) nie chce sie bardzo rozpedzac, stoje daje gazu a ono tak mulowato zaczyna isc do przodu jakby na poczatku nie mialo mocy, dopiero kolo 3 tys obrotow zaczynam czuc ze idzie. Tym gorzej sie zbiera im wiecej osob siedzi w srodku, roznica dwoch osob juz jest odczuwalna.... Wyczytalem na forum ze niektore sa takie mulowate przez niedzialajacy zawor EGR(na kompie wywala mi blad egr). Poszedlem dzisiaj rano do garazu i zaslepilem EGR tak jak radzili to na forum. A mianowicie wsadzilem monete 2pln w ta metalowa rurke co dochodzi do niego z lewej strony( od lewej stojac przed samochodem) i zaslepilem srubka ten miekki przewod, ktory wchodzi w egr od prawej. Zastanawialem sie dlaczego ten egr jest caly osmolony od zewnatrz wiec zdjelem ta gruba gumowa rure ktora wchodzi do niego od strony intercoolera i co zobaczylem? cala ta rura jest wymazana od srodka olejem jak to widac na zdjeciu. http://www.rievasoccasions.nl/a2.jpg Domyslam sie ze to turbo tak rzuca olejem (Troche jeszcze dmucha jak daje gazu to przewod sie robi twardy) Pojezdzilem troche z tym zaslepionym egr'em i czulem ze troche lepiej sie zbiera nawet na piasku asc mi zamigalo ze dwa razy jak ruszalem, pojechalem znowu do garazu i zobaczylem ze z tamtego miejsca chlapnelo troche czyms czarnym chyba olejem bo wszystko wczesniej powycieralem na okolo jak go zaslepialem. Zaznacze ze pompa mi ostatnio troche zaczela przepuszczac ale obroty sa zawsze stale nic nie faluje. Co mam z tym zrobic? chcialbym sie juz z tym uporac i miec z glowy. Z gory dzieki.