Skocz do zawartości

Punisher46

Zarejestrowani
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Punisher46

  1. Panowie wymieniłem pompę bo to była jej wina i po tygodniu znowu to samo... Od czego to może być?? Nie włożę kolejnej pompy dopóki się nie dowiem od czego się zacierają. Chyba wyciągnę zbiornik i zleje benzynę może jakiś syf w baku jest chociaż nie powinno go być bo tankuje na renomowanych stacjach a nie w budkach z lodami... I czy warto montować nowy zamiennik czy używany oryginał??
  2. Witam panowie. Interesuje mnie zrobienie SWAP'a z M20B20 na M50B25. Co będę musiał kupić? Jestem ciemny w tych sprawach bo to moja pierwsza Buma. Mniej więcej na jaki koszt muszę być przygotowany i czy by się znalazł jakiś chętny z okolic Bydgoszczy który podejmie się takiego wyzwania. Dodam iż teraz silnik zasilany jest gazem i chciałbym aby tak pozostało. Rozważam też sprzedaż całego samochodu i kupnie 525i lub 535 ale R6 w gazie. Czy ma ktoś może jakieś opinie na ten temat i czy pchać się w 535 wiedząc że różnica mocy między M50B25 a M30B35 wynosi tylko 19 KM. Pozdrawiam
  3. Ja jestem jej właścicielem od miesiąca, tak że poprzedni właściciel trochę ją zaniedbał. Z tego co dzisiaj zauważyłem to w ogóle nie chodzi pompka paliwa. Bezpieczniki są całe ale jeszcze nie sprawdziłem przekaźnika. I nie wiem jak go sprawdzić. Ma ktoś jakąś propozycje?? Jeszcze jutro będę wykręcał pompę żeby zobaczyć czy się nie zawiesiła lub zatarła.
  4. Witam panowie ponownie. Z tą moją bumą są same problemy. Jak już wczoraj napisałem przegrzała się ale po zrobieniu normalnie odpalała i jeździła. Dzisiaj rano chcąc wykonać podobną czynność odmówiła mi posłuszeństwa;/ Już przedstawiam problem. Otóż prąd jest, zabezpieczenie wyłączone kręcić kręci ale nie chce odpalić. Wygląda to tak jak by nie było benzyny ale jeszcze wczoraj wieczorem byłem na stacji. Prosił bym o schemat bezpieczników i przekaźników do tego modelu oraz naprowadzenie mnie na prawdopodobne usterki. Dodam jeszcze że zamontowany jest gaz sekwencja.
  5. Obserwowałem silnik na chodzie przez około pół godziny właśnie dlatego żeby sprawdzić i nic niepokojącego nie zauważyłem. Tak że mam nadzieję że żadnej niespodzianki w trasie nie będzie. Panowie jeszcze jedno pytanie czy jest reguła że wskazówka od temp. cieczy musi być w pionie bo u mnie zatrzymuje się przy normalnej jeździe na 1/4 i stoi tak jak w murowana. Grzeje elegancko płyn się nie gotuje i też nie ma fontanny jak odkręcę korek przy chłodnicy.
  6. Na szczęście panowie jak i uszczelka tak i głowica jest cała. Wywalił tylko wąż i to wszystko. Zamontowałem nowy wąż zalałem płynem odpowietrzyłem i wszystko jest ok. Nie ma żadnych problemów z odpaleniem ani też nie straciła na mocy. Trzyma temperaturę a co do visc'a to działa normalnie tak jak powinno. Ale co się strachu najadłem to najadłem :DD
  7. Ostatnio dolewałem płynu chłodzącego i zapowietrzył mi się prawdopodobnie układ. Samochód stał na poboczu a ja rozmawiałem przez telefon i tu nagle buh z pod maski szybko zgasiłem silnik i to wszystko. Widziałem że od dłuższego czasu mi się grzeje ale dopiero teraz się dowiedziałem ze to jest układ ciśnieniowy i że trzeba go odpowietrzyć. Chyba nie zostaje mi nic innego jak wymienić waż zalać płynu odpowietrzyć i obserwować czy z oleju się robi mleko lub czy olej ucieka do płynu.
  8. Panowie zagotowała mi się ciecz chłodząca i wystrzelił mi wąż. Samochód od razu zgasiłem. Moje pytanie brzmi czy w takim przypadku jest możliwość przegrzania się silnika tz. czy mogła puścić uszczelka pod głowicą?? Z tego co zauważyłem już na zimnym silniku woda nie przedostała się do oleju bo olej jest czarny. Będę musiał ponieść jakieś większe koszty czy ograniczą się one tylko do wymiany węża i kupna cieczy chłodzącej?? Pozdrawiam
  9. Panowie wykręciłem wysprzęglik i co się okazało zaczyna puszczać ale jeszcze nie za bardzo. Moje pytanie brzmi czy opłaca się wymieniać gumki czy kupić nowy wysprzęglik?? Chodzi mi o to czy wymiana gumek jest w miarę żywotnia.
  10. Witam Użytkowników Mam problem z moją Bumką. Otóż dzisiaj rano odpaliłem samochód i chcąc ruszyć nie mogłem wrzucić żadnego biegu. Z tego co się dowiedziałem może to być wina sprzęgła ale chce się upewnić. Pedał sprzęgła wpada do końca i nie czuję żadnego oporu. Sprawdziłem stan płynu hamulcowego no i jest go mało chociaż hamulce działają bardzo dobrze. Wczoraj jak stawiałem auto na parkingu było wszystko ok. W nocy trochę przymroziło i już sprzęgła nie było. Czy jak uzupełnię stan płynu i odpowietrzę układ to sprzęgło będzie działać czy muszę coś wymieniać?? Wycieków zarówno na pompie, pedale i wysprzęgliku nie ma. Proszę o szybką odpowiedź ponieważ muszę mieć auto do godziny 17 sprawne bo nie mam czym do pracy dojechać. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.