To i ja dodam coś od siebie, bo mam akurat doświadczenie w 2 skrajnościach: kupiłem Touringa na 18' i tak jeździłem przez 3 m-ce, teraz zamieniłem na 16'. Zawieszenie standard, bez nivo. Na 18' (245/40 przód, 265/35 tył): - przód wcale nie wydawał się za twardy, ale jadąc w koleinach trzeba było mocno trzymac kierownicę :) - tył za to odbierałem jako zdecydowanie za twardy, co powodowało właśnie wrażenie "latającego tyłu" - o czym pisał reemo - Za to na równej drodze prowadzenie to bajka - super stabilnie przy dużych prędkościach, zakręty - jak po szynach, no i przyczepność tylnej osi znakomita - co ma znaczenie przy 3 litrowym dieslu. - wygląd auta - myślę, że tu komentarz jest zbędny Ale ze względu na "latający tył" i prowadzenie w koleinach zdecydowałem się założyć 16'. I tu trochę się rozczarowałem: - przód jaki był taki jest, tylko trochę słabiej czuje się drogę na kierownicy, - poprawa komfortu z tyłu niestety niewielka - nadal jest twardo - oczekiwałem, że będzie dużo lepiej - w koleinach auto wciąż myszkuje, choć pewnie mniej niż na 18' - i największy minus - przy każdym ciaśniejszym zakręcie czuć, że jedzie się na grubym balonie :evil: Podsumowując: w porównaniu do 18', koła 16' dają niewielki wzrost komfortu, ale radość z prowadzenia spada znacznie. Sam planowałem sprzedać 18-stki, ale teraz się waham, czy by ich jednak nie zostawić na lato.