Skocz do zawartości

polokokt

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez polokokt

  1. Zakładam ze to wiadomość do tej mojej 116i rudej. A coś więcej widać? W sensie wartość szkody lub jakiś zakres? Pytanie czy coś grubego czy kosmetyka ... :)
  2. Witajcie, Poszukiwania jakiejś benzyny dalej trwają. Ktoś coś o tej sztuce jest w stanie powiedzieć? https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-1-1-wlasciciel-aso-serwisowany-krajowy-ID6DpLu2.html VIN: WBA1A11060J662579
  3. Cześć, Jak większość w tym temacie, szukam nowego auta. Jak podstawowy wybór mam swoje auto służbowe które będzie do odkupu właśnie za miesiąc dwa - więc trzeba coś zdecydować. Nudne kombi ale auto pewne (a kilka używek już w swoim życiu kupiłem, więc wiem jak to się często kończy). Ale też postanowiłem popatrzec jaką alternatywę oferuje rynek. Auto głównie dla żony, ale sam tez pewnie czasem sie przejadę. No i musi być benzyna, bo za małe przebiegi będzie robił na diesla (zresztą pożądny diesel 200KM+ idzie do sprzedania). BMW 1er jest właściwie na szczycie listy zamienników dla służbówki. Wpadły mi w oko takie dwa ogłoszenia (budżet do około 50k PLN). Ktoś może był, coś widzi, coś wie? Mam kawałem drogi do każdego z nich, także wiadomo... trzeba możliwie najlepiej prześwietlić na odległość. Z góry dzięki za cenne uwagi i rady. Biała 1er z Częstochowy. VIN: WBA1A11080VZ86206 https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-1-m-pakiet-zewnetrzny-i-wewnetrzny-ID6DitMW.html#f374d045c0 Ruda 1er z Torunia . VIN: WBA1A110X0J660513 https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-1-sprzedam-ID6DiG5Z.html#f374d045c0
  4. A ja sprzedałem po roku od otrzymania służbówki, bo też myślałem że się przyda :). Przez rok przejechałem autem prywatnym 2k km (z tego ponad 1k km tak na siłę, żeby nie stał), służbowym prawie 40k km. Myślę, że jak dostanie ktoś Opla Combo albo Yarsia, to faktycznie to żadna alternatywa dla prywatnego, ale jak dostajesz Focusa czy Mondeo w normalnej osobowej wersji, do tego bez limitu na prywatne kilometry(także wyjazdy zagraniczne nie stanowią problemu) a i najbliższa rodzina może tym autem jeździć, to trzymanie prywatnego nie ma większego sensu. Lepiej sprzedać, kasę włożyć na procent i po kilku latach jak zabiorą służbówkę, kupić o kilka lat młodsze auto. Ale tak jak mówię, służbówka służbówce nierówna. Pozdrawiam
  5. CO do ASO i aut używanych, to mogę dać przykład ze swojej rodziny, gdzie kupiliśmy nowe auto (akurat Renault, ale nie sądzę aby inne ASO nie robiły takich numerów) i auto w ciągu pierwszych 2 tygodni miało dwie poważne awarie silnika. W wyniku procesu sądowego otrzymaliśmy pełen zwrot kosztów zakupu + rekompensatę za straty moralne :) a nasze auto przeszło na własność ASO z przebiegiem poniżej 1 tys km. Jakieś dwa miesiące później to auto pojawiło się z przebiegiem lekko ponad 10 tys km w ofercie dealera, z zupełnie czyściutką książką serwisową. Słowem nic nie było o awariach jakie męczyły to auto (a juz w trakcie procesu wskazane były także liczne inne usterki, poza silnikowymi o których wpis do książki serwisowej zawsze prosiliśmy). Reasumując - ASO należy traktować tak jak normalny komis. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.