Skocz do zawartości

swiezawskipiotr

Zarejestrowani
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez swiezawskipiotr

  1. jak masz zwykły gaz (II gen) to pewnie sobie strzelił i pogruchotało Ci przepływomierz i/lub rozszczelniło dolot. sprawdz szczelność dolotu, skontroluj lub wymień przepływke,bo pewnie sie pogieła itp. a przy okazji sprawdz stan swiec,przewodów kopułki i palca i wyreguluj gaz tak profilaktycznie to niepowinny Ci sie takie "cuda" przytrafiać. pozdr
  2. witaj,tak reguluje sie, tak samo jak w 3.5. na zimnym 0,3 ssący i wydechowy. pozdr.
  3. auto nie mailo ustawianych zaworów od przynajmniej 5lat,poprzedni właściciel nie wiedział że taką czynność sie wykonuje,jego mechanik serwisujący auto z reszta też;) i stan rzeczy na dziś dzień wyglądał tak że na wydechach luzu nie było wcale, a na ssących był od 0.1 do max 0,15 na jednym 0.20. auto co prawda pracowało cicho,nie cykało jak teraz,ale zachowywało sie jak opisywałem.teraz wszystko jest ustawione i sprawdzone i choc delikatnie cyka to przynajmniej pracuje jak powinien.dodam jeszcze ze co do tego gaśnięcia na jałowym po 5-10min pracy,też rozwiązałem nie było to od ustawienia zaworów, a poprostu lekka regulacja sekwencji wystarczyła.
  4. jak sie okazalo regulacja zaworów diametralnie zmieniła sytuację,choć może nie pracuje tak jak bym chciał to jest zdecydowanie lepiej,powiedzmy że równo i jest wyczuwalnie mocniajsza.zawory w zasadzie nie maiły wogole luzu, jedynie po regulacji sobie "cyka" ale podobno tak ma być.tak czy owak dziekuje za próby pomocy w rozwiazaniu problemu.pozdrawiam
  5. witaj, robi pym pym z wydechu jak to nazwales. swiece przewody kopułke i palec mam nowe, ale praktycznie nic po zmianie tego wszystkiego sie nie zmieniło w pracy silnika. mnie juz na to brak koncepcji takze jestem otwarty na sugestie i podpowiedzi.
  6. witam koledzy! jestem tu nowy, więc na początku pragne sie przywitac i pozdrowic wszystkich użytkowników.A teraz do sedna sprawy - opcja szukaj w tym przypadku nie pomogła. obajw jest taki, moje 735ia pali od pierwszego przekrecenia przy czym na jałowym biegu obrotu choć na obrotomierzu równe, to wyczuwalnie przerywa,drży, z tłumika daje sie słyszeć niedokładne przepalanie. jak już jedzie jest ok, choć niekiedy przy obrotach poniżej 2tys potrafi jak gdyby przymulić, sytuację wówczas raruje jedynie gwałtowne dodanie gazu wtedy jakby się odtyka i znowu chwile jest dobrze.mam gaz sekwencyjny i na obu paliwach tak samo.poza tym pozostawiona na wolnych obrotach przez jakies 5-7 min nieważne czy ciepła czy zimna w koncu powoli spadnie z obrotów i zgaśnie,po czym zapali idealnie i sytuacja się powtarza.cały dolot wyczyszczony,szczelny,slinik krokowy nowy, węże podciśnien też nowe.poza tym świece,przewody kopułka i palec tez nowe... i nadal brak poprawy,pod komputerem błędów nie pokazuje. nie mam juz na to sił poprostu, jedyne czego nie robiłem to regulacja zaworów,może miec z tym związek jakikolwiek? z góry dziękuje za sugestie. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.