Ja mam jasną skórę i musze powiedzieć, że każda skóra jest lepsza od materiału jeśli chodzi o utrzymanie siedzeń w czystości i moja reguła jest taka : czarny na zewnątrz jasny w srodku i na odwrót. Wtedy autko naprawdę ładnie się prezentuje. Co do nagrzewania, to jasna skóra aż tak mocno się nie nagrzewa, jednak teraz już wiem, ze jeśli kupujecie auto ze skórą to KONIECZNIE WENTYLOWANE. Latem jak jest gorąco, robi się nieprzyjemnie, jak koszula i spodnie kleją się do foteli :x , a Zimą natomiast koniecznie PODGRZEWANIE. Bez niego jest ciężko, bo skóra jet bardzo zimna. Co to zachowania czystości to faktycznie wystarczy przelecieć mokrą szmatką i po sprawie. Nawet jasne fotele się nie brudzą, chyba, że ktoś dużo jeździ w słabych dżinsach, wtedy potrafią zabarwić i do akcji wkracza szmata + woda ;)