Skocz do zawartości

blackoli

Zarejestrowani
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e90 330xi, 2006, automat

Osiągnięcia blackoli

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Cześć, potrzebuję pomocy, BMW e90 silnik 256 kM N52 - automat, LPG, mechanicznie zadbany, mam go już kilka lat. Objawy: Przy jeździe na autostradzie, ok 140 km/h, 30 min, silnik zaczął szarpać, mignęła kontrolka HDC, 4x4, chyba też ESP. Silnik szarpał co kilka sekund, stracił ewidentnie moc - zapaliła się (i została) kontrolka skrzyni biegów (czerwona zębatka). Wskazówka obrotomierza wskazywała 5 tys obrotów, przy 100 km/h i mocno drgała- ale z pewnością tyle nie było, silnik nie brzmiał jak przy takich obrotach. Zjechałem na najbliższy parking - 2 km. Po wyłączeniu, czy próbie ponownego uruchomienia wymagało to długiego kręcenia rozrusznika 3-4 sek. albo odpalał i po kilku sekundach gasł. po 5-6 próbie odpalił jakby nigdy nic... Żadne kontrolki się nie paliły, bez kłopotu wróciłem do domu. Nawet wieczorem testując auto przez 40 minut jeździłem, nawet mocno kręcąc i nic, chodziło bardzo poprawnie. EDIT: teraz zrobiłem już ponad 250 km od zdarzenia i nic nie wraca.... Kilka tygodni temu miałem podobne objawy - ale jeszcze gorsze - silnik sam gasł na światłach, jeszcze ciężej odpalał - nie dało się jeździć, nie było objawów ze złymi wskazaniami obrotów. Sugerując się czerwoną zębatką dałem auto na sprawdzenie skrzyni biegów - okazało się, że jest OK, ale mechanik zczytał, wśród wielu innych zapamiętanych, błąd czujnika położenia wału. Po wymianie czujnika, naprawie, jak ręką odjął... do wczoraj Błędy odczytane i skasowane dziś przez mechanika (nie wróciły poza ostatnim) 2A94 Sygnał obr. czujnika wału korbowego 2AD0 Brak wiadomości z automatycznej skrzyni biegów 2A1C Właściwość poziomu napełnienia zbiornika 54C6 Zużycie oleju [dot. chyba skrzyni, o tyle dziwne, że był wymieniany w zeszłym roku, nie pojawiał się wcześniej błąd a raczej nie wyciek, bo sucho] oraz błąd sczytany przez gazownika P0700 System sterowania przeniesieniem napędu (MIL żądanie) Pytania czy ktoś to przerabiał? znów czujnik? - po tak krótkim czasie - znaczy, chyba, że coś innego go psuje... jakaś wiązka? Co robić? Będę wdzięczny za wszelkie pomysły.
  2. Byłem w Raf-Mar w Bydgoszczy (polecam bo 100% wiedzy i kompetencji - nie pierwszy raz), zdiagnozowali mi pompę - jak część z kolegów wróżyła. Teraz mam lekkiego wyrzuta, bo miałem u nich zmieniać, ale padła mi ostatnio cewka, i przy okazji zmieniłem u siebie (w Toruniu) także pompę, którą zdążyłem już kupić. Czyli nie dałem chłopakom dodatkowo na wymianie zarobić... chyba się nie obrażą. Koniec końców okazało się że to faktycznie była wina pompy - teraz jest już bajka. Dzięki wszystkim za pomoc. Temat do zamknięcia.
  3. Mam instalację opartą na STAG 300 Premium, który sczytuje dane z OBD - więc chyba nie była ingerencji oprogramowanie
  4. To mały update. Idąc za radą artuja (dzięki :) ) Odpaliłem dziś auto i się przejechałem. Po dłuższej chwili włączył sią gaz, ale nadal leciało zimne powietrze z nawiewów. Wyłączyłem silnik i: - blok silnika był bardzo gorący - górny wąż w okolicach chłodnicy lekko ciepły - przy głowicy gorący. - płyn w zbiorniczku wyrównawczym bardzo gorący w zasadzie prawie gotujący - jak właśnie oglądałem całość coś (przypominam wyłączony silnik) zabulgotało w środku i jakby gdzieś ruszyło przewodami - po odpaleniu już chodził normalnie, gorące powietrze z nawiewów itd. - tym razem nie strzeliło spod korka - jeździłem potem cały dzień i nie było żadnych problemów CZYLI POMPA? czy może gdzieś zatkane? Wracam pytanie, jak trudna i kosztowna naprawa?
  5. Identycznie jak na gazie. W zasadzie to właśnie na benzynie to nagrzewanie trwa wieczność, bo gazu wtedy nie sposób uruchomić. Co do zagrzewania trudno powiedzieć, zdarzyło się to 3 razy. 2X w upalnym dniu w sierpniu i raz wczoraj - za każdym razem na gazie - ale ja 99% dystansu pokonuję na gazie.
  6. Jak wygląda naprawa (tzn na ile jest skomplikowana - dostęp)? Koszta?
  7. Nieszczelności nie mam, to wiem, gdyby ubywało mi jakoś płynu choćby 50 ml dziennie, to bym to zauważył dość szybko - tzn już po kilku dniach. No jednak nie jestem przekonany do teorii problemów z samym LPG - tu mnie martwi zagotowanie silnika. Czy żal silnika... nie myślę o tym. Wiem, że w rok zaoszczędziłem dzięki LPG jakieś 10 000 zł więc więc nawet jeśli miałbym za chwilę zmieniać z tego powodu silnik - nie przewiduję - to i tak mi zostanie w kieszeni. Prawda jest taka, że za 2-3 lata sprzedam samochód, a pewnie do tego czasu nie będę miał jakiś super kosztownych kłopotów przez LPG. Z drugiej strony mówią "Chcesz rozśmieszyć Boga - powiedz mu o swoich planach". Pewne też jest, że gdyby nie LPG to zwyczajnie nie mógł bym jeździć tym BMW, a jestem w nim zakochany.
  8. Fajnie, a jak to się dokładniej diagnozuje?
  9. Mam problem i dotyczy on temperatury. W skrócie. Ostatnio, kiedy jest chłodniej, silnik się dłużej nagrzewa - niby oczywiste, ale... Mam instalację LPG, normalnie przełączało się na gaz po 500 m jazdy, teraz 3-4 km. W tym czasie z nawiewów w samochodzie leci lodowate powietrze. Jeździłem już w chłodne dni - na wiosnę, i było ok, teraz jest lipa. Reduktor lpg zamontowany "wcześnie" - czyli powinien się szybko załączać. I WISIENKA NA TORCIE: Dziś jak znów przełączył się późno - po 4 km, przejechałem kolejny kilometr, może 2 i się zagotował. Pomarańczowa kontrolka płynu chłodniczego. Po 5s na czerwono. Wystrzelona woda przy korku. Dolałem ze 300 ml, odpaliłem i pojechałem już bez problemu. Podobną przygodę miałem w sierpni w na A1 - tzn. 2 razy mi się zagotował, ale sobie tłumaczyłem, że 35 st.C. na zewnątrz i duża prędkość. Teraz zbaraniałem, bo było 1,5 st.C. Pomocy. ps. Dodam, że instalacja LPG sprawdza mi się dobrze i nie miałem z nią jak dotąd problemów i domyślam się, że i teraz nie ona zawodzi.
  10. A podziel się wiedzą jak to zrobiłeś. Masz może jakąś instrukcję?
  11. No i jest rozwiązanie urwane cięgno w dźwigni. Jest tam w środku takie plastykowe cięgno - od przyciska przez cały lewarek do mechanizmu niżej okazało się, że było zerwane... Dobry klej, łączenie przez rurkę i znów życie jest piękne! Można zamknąć wątek.
  12. Właśnie sprowadziłem sobie zza oceanu BMW 330xi. Zasadniczo wszystko pięknie działa i autem jestem zachwycony, jak to bywa są jednak pewne sprawy do poprawy. W moim wypadku problem jest z radiem i telefonem. Radio niby działa, odtwarza, znajduje stacje, ale nic nie słychać - pokrętło głośniej ciszej jakby martwe. Na komputerze między zegarami Wyświetla się też błąd SOS, a kiedy wchodzę w MENU w radiu to w miejscu PHONE są tylko dwie kreski więc zero szans na jakąkolwiek konfigurację, czy sparowanie z komórką. Sprawdziłem mam w bagażniku moduł Bluetooth (TCU?) Sprawdzałem bezpieczniki i są ok. Help.
  13. Faktycznie w instrukcji na s.42 (chyba) jest to opisane. Po południu spróbuję. Jak tylko coś wskóram to dam znać.
  14. Dzięki Andrew, to brzmi konkretnie, czy mogę Cię prosić o jakieś dokładne namiary na ten przełącznik, bo powiem szczerze, że zdemontowałem już panel, i próbowałem tam coś przełączać ale nie rzucił mi się w oczy żaden biały przełącznik. Wielkie dzięki.
  15. Witam Zostałem właśnie szczęśliwym posiadaczem BMW. Radość straszna. Mam, jednak, na "dzień dobry" już problem. Autko przyjechało po małej stłuczce. Poduszka kierowcy, zderzaki, "nabój" przy aku. Odpala - na zewnętrznym zasilaniu - cała elektryka wygląda na sprawną. Głównym problemem jest: SKRZYNIA BIEGÓW ZABLOKOWANA W POZYCJI "P". Wszystkie kombinacje typu z hamulcem i bez, engine on/off, z "pstryczkiem" w dźwigni i bez nic nie dają... Czy ktoś ma na to pomysł. Za każdą podpowiedź będę wdzięczny. ps. na lawetę trafił widlakiem, z lawety go znieśliśmy... wolę nie myśleć jak trafił do kontenera...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.