Witam wszystkich serdecznie! Jest to mój pierwszy post także proszę o wyrozumiałość :) Od jakiegoś czasu nie jestem zadowolony ze swojego auta (Hyundai Getz rok 2004)... Nie to że się psuje, czy dużo pali, ale po prostu jest nudny... Hyundaia kupiłem jak byłem studentem i głównie zależało mi na bezawaryjności i małym spalaniu, gdyż wcześniej jeździłem 14 letnim Peugeotem 106... Którego awarie spędzały mi sen z powiek... Hyundai sprawdził się w 100% pod tym względem. Niestety, a może stety, nie używam już samochodu tak jak kiedyś, pracuje w centrum więc dojeżdżam tylko do metra bądź autobusu, a w lato jeżdże skuterem. Wobec powyższego postanowiłem, że mogę sobie pozowlić na kupno czegoś bardziej klasycznego... Znalazłem piękne BMW 520i z 1991 roku w wyśmienitym stanie wizulanym, zero korozji, wnętrze idealne. Samochód nie jest zagazowany i wydaje się że minimalny przebieg deklarowany przez sprzedawce na prawde jest realny... Po odpaleniu silnik chodził równo, a obroty nie falowały. I tutaj pytanie do Was, co powinieniem jeszcze sprawdzić przymierzając się do kupna takiego auta... Dodam że auto ma 19 lat... - Czy ten silnik 2.0 150 KM jest na pasku czy łańcuchu? - Czy droga jest eksploatacja? Np wymiana klocków, tarcz itp? Ile kosztują mniej więcej przeglądy z wymianami filtrów, płynów itp? - Czy ten model ma jakieś bolączki i "błędy konstrukcyje" jak np w mercach w124 ekologiczne wiązki kabli itp? Na co trzeba zwrócić uwage? Mam możliwość podjechania na stacje diagnostyczną, czy to wystarczy żeby stwierdzić czy auto jest warte kupna? Z góry dzięki za pomoc! Pozdrawiam :)