Odświeżę nieco temat. E30 318 Touring, zajechałem do pracy i sprzęgło nagle zrobiło się miękkie, objawy dokładnie takie jak pisał wcześniej kolega. Ponieważ mam miejsce, gdzie mogliśmy pogrzebać, postanowiliśmy zacząć od wysprzęglika. Wymiana poszła gładko, nie mieliśmy już czasu odpowietrzyć, więc za to zabierzemy się niegdługo, ale mam pytanie, ponieważ zastanawia mnie trochę pewna rzecz. Po odkręceniu przewodu od starego wysprzęglika zupełnie z niego nie leciało. Po wmontowaniu nowego wysprzęglika na szybko podpompowaliśmy hamulcem (dużo) i odkręciliśmy odpowietrznik wysprzęglika i też nie leciał płyn. Sprzęgło zupełnie bez zmian. To normalne, czy to już sygnał, że coś nie tak? Hamulce są ok, płyn jest do max. Pytam, żeby uniknąć ewentualnej nieptrzebnej roboty ;)