Witam wszystkich. Moj problem jest taki mam 325Tds roczek 1992, gdy rano ide odpalac autko jest problem zjezdzam caly aku na maxa gdy podpinam inne auto by pobrac prad jest dalej to samo filtry sa wymienione wtryski sprawne ropka czysta tylko brak checi auta do wspolpracy :( nie wiem co jest grane moja kobita posiada inny samochod i zawsze z jej autem byly problemy od 2miesiecy jest ten problem u mnie mieszkam za granica sa Polscy mechanicy ale zaden nie umie sobie poradzic aha wszystkie swiece sa nowe i grzeją cos slyszalem o zaworku przed filtrem paliwa czy jest sens zakladania tego fikusnego ustrojstwa ??? powiedzcie panowie co mam poradzic bo inaczej zapewne czeka mnie kapitalka ?? zakladam zaworek odpowietrzam i nadal zero akumulator od kumpla wzielem od Daf'a ale nadal nic sprawdzane napiecie wszystko w porządku wiec moze to auto mnie nie lubi zawsze mialem niemca ale takiego uparciucha nie mialem masakra