Witam. Dzisiaj podczas postoju w moim aucie (530d E60) doszło do bardzo dziwnej rzeczy, mianowicie po zgaszeniu silnika i pozostawieniu kluczyka w stacyjce kierownica zaczęła sama kręcić się dookoła :shock: . Wyglądało to tak, jakby była napędzana jakimś silniczkiem (dodam, że nie mam active lenkung). Tempo obracania się kierownicy nie było szybkie ale wystarczające, żeby można było to zobaczyć. Co ciekawe, jak wyszedłem i popatrzyłem na koła, to one wcale się nie skręcały tylko stały w miejscu! Kierownica wykonała jakieś pół obrotu i stanęła w miejscu. Wiem, że brzmi to dość nieprawdopodobnie, ale specjalnie nagrałem to na telefonie, w razie gdybym sam po chwili zastanawiał się, czy rzeczywiście coś takiego miało miejsce. Nie mogę dojść co to mogło być, ale podejrzewam, że na pewno nic dobrego. Podczas jazdy nie odczułem żadnych problemów związanych z prowadzeniem auta, na wszystkie "polecenia" reagowało jak należy. Próbowałem szukać podobnych problemów w google, ale nic nie znalazłem. Ma ktoś jakiś pomysł, co to mogło być? Co to za awaria??