magicbmw

ano -bez urazy -nie mam nic do audi -kożdy ma taką fure na jaką go stać lub jaką chce mieć -siedze w branży motoryzacyjnej 15 lat -zjeździłem w tym czasie troche fur i zostałem przy beemce -spowodowały to między innymi względy ekonomiczne -nie żebym był zadowolony ze zużycia paliwa -już stwierdziłem w poprzednich wypowiedziach że na razie na powietrzu jeździć sie nie da -ale to co ja zostawie na stacjach paliw -użytkownicy innych marek zostawiają w warsztatach i u mnie -czyli w firmach sprzedających części -kiedyś mocno chorowałem na mercedesa -ale niestety -mercedes z komforetem E32 albo więcej pali przy podobnych osiągach albo po prostu nie ma tych osiągów pomijając ergonomie zapożyczoną ze starego "puchatka" - BMW E32 jest autem ponadczasowym choćby ze względu na linię nadwozia ,wyposażenie i trwałość -czy da się coś więcej za takie pieniądze? porównajcie sobie fury ze współczesnego segmentu E -podobnie wyposażone i z takimi osiągami -a o ile droższe pod względem eksploatacji i kosztem zakupu -E32 to doskonały kompromis pomiędzy wydatkami ,osiągami i komfortem

troche mało obiektywna jest ocena kosztów hondy i beemki -gdyby ci przyszło remontować zawieszenie w beemce to same wahacze więcej by kosztowały bo sworznie są niewymienne .... druga sprawa że nie czyni się tego co miesiąc -a beema mimo kosztów jest niezwykle trwałym autem -nawet na naszych drogach -robię rocznie 20-30 tys km i mniej-więce raz do roku musze wymienić któryś wahacz lub końcówke -pomijając łączniki stabilizatora które wymienia się przynajmniej raz w roku (przednie) -a ten kolo z audi niech sie tak nie cieszy -jego fura mimo że pewnie nic nie pali to pod względem kosztów części dwa razy przewyższa beemke i nie dorównuje jej trwałością

jestem tego samego zdania -z resztą -kto kupuje E32 po to żeby tanio jeździć...? w ramach oszczędności proponuje toyote corolle 1.8D model CE90 -sam mam taką jako woła roboczego na dojazdy do pracy -splanie wacha sie między 5-6 literków oleju napędowego lub innego -zależy od pomysłowości użytkownika hihihi ;) :mrgreen: -każde auto musi swoje spalić -istotną role odgrywa stosunek masy do mocy -trzeba sobie zdawać sprawe że ponad 1,5 tony z silnikiem od 3 litrów w zwyż nie pojedzie na powietrzu -ci oszczędni ,którzy posiadają tempomat powinni zwrócić uwagę jak steruje silnikiem podczas jazdy -a wiadomo że ktoś kiedyś myślał nad tym żeby maksymalnie wykorzystać osiągi i nie narażać właściciela na zbyt częste odwiedzanie stacji paliw ;) silniki starszej generacji (m30) palą nie tylko na dystans ale i na czas ,więc nic nie daje powolne rozpedzanie do określonej prędkości -wiem z autopsji-czy wcisne na maxa -czy powoli przyspieszam -efekt w zbiorniku jest taki sam -zależy tylko ile razy hamuje i przyspieszam na danym dystansie

mam najprostrzą instalację z możliwych -bez komputera -jedynie niezbędne emulatory -przeważnie 30-40% przebiegu w mieście czasem w korkach -jedno co zauważyłem przy obliczaniu spalania to jakość gazu na którą 735 jest wybitnie uczolona -różnice sięgają nawet trzech litrów na setke -średnie spalanie w mojej E32 to 14-16 litrów bez zerkania na ekonomizer -nie wiem jak przy skrzyni manualnej -ale w automacie i tak z taką instalacją nie da sie jeździć na maxa -a już na pewno nie na sportowym trybie skrzyni -chcąc wyciągnąć fabryczne 211km trzeba jej dać benzyny

a co sądzicie o zasilaniu aut metanolem? zastanawiam sie czy istnieje możliwość zaprogramowania komputera (motronic) do spalania takiego paliwa :D