Witam. posiadam e46 328 CiA nie wiem czy mój przypadek który ci opiszę może ci pomóc ,myślę że tak.Mianowicie zaobserwowałem u siebie podobne objawy co u ciebie zaczeło się dość niewinnie około 4 miesiecy temu zaobserwowałem lekkie falowanie obrotów podczas jednostannej jazdy na tempomacie falowanie występowało w zakresie obrotów 2000 do 2200 rpm.(podbijało o 200 rpm i spowrotem wracało i tak w kółko) nie było to irytujące ponieważ auto nie traciło mocy oraz przyśpieszenia poruszało sie z zadaną prędkością,w miarę upływu czasu falowanie zaczynało się nasilać i wachnięcia obrotami miały amplitudę 300-400 rpm na wyższych i niższych biegach z manualem oraz na D i SD,dodatkowo zaczeło temu toważyszyć dziwny odgłos stłumionego chrobotania (tylko i wyłącznie w chwili wachnięcia obrotami),więc niezwłocznie udałem się do ASO Sikora,tam oczywiście mistrzowie z bożej łaski,pozatym ze zgolili mnie na 172 zł orzekli ze przyczyną falowania jest uszkodzony czujnik wałka wydechowego rozrządu a tajemniczy i magiczny przydzwięk to kończąca sie pompa paliwowa,koszty naprawy oszacowali dokładnie na 2072 Pln,odpowiedzialem ze dziekuje postoję bo coś mi mówiło ze to lipa,w tym momencie zaczeła sie pielgrzymka po warsztach polecanych przez znajomych jak i ludzi z tego forum,trwało to 2 miesiace bo nikt nie umiał postawic trafnej diagnozy,ręce i nogi mi opadały jak slyszałem co mam wymienić (szkoda czasu na wymienianie rzeczy bo do nocy bym musiał pisać).No i w końcu znalazlem przyczynę walniety konwerter ASB,wymieniłem całą skrzynię wraz z konwerterem (ponieważ trafiła mi się w dobrym stanie a cenowo rewelacyjnie) wszystko chodzi dobrze już zapomniałem że mialem taką usterkę :wink: