Skocz do zawartości

Gifman

Zarejestrowani
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46 328i Tour 2000r
  • Lokalizacja
    Wawa

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Gifman

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. OK, jak sobie życzysz! Chcesz mieć szybko i nowe przekaźniki - proszę bardzo. W pewnym stopniu to rozumiem, np. naprawiałem wg instrukcji kogoś tam innego jeża i ze dwa lata dalej podziałał, ale skończył i tak w koszu - ostatecznie musiałem kupić nowy. Co się narobiłem to moje, a pewnie i tak byś powiedział, że podwójnie, wiec sam to napiszę :D Tutaj jednak efekt bardziej długotrwały... Może moje podejście do tematu takie, a nie inne dlatego, że zawsze wolałem coś zrobić sam niż dać komuś no chyba, że kompletnie się na tym nie znam, a dodatkowo w 2010 te przekaźniki były w huk drogie! Ceny z tego co pamiętam szły w setki złotych. Tzn. koszt wymiany wszystkich przekaźników w module wahał się w granicach 300zł, same kostki. A skąd będziesz wiedział które wymieniać jak nie zajrzysz do nich??? Nota bene coś musieli spierdzielić w fabryce tych kostek, bo są niby hermetyczne i nie powinny w nich śniedzieć styki, ale widać życie to co innego i stało się, na potęgę jak widać. Oby tylko te drugie nowe, co to je kupujesz, nie miały tego samego defektu. Bo będzie lipa! Pod maską w przekaźnikach, tych większych natężeń, jak załatwiałem resztę przekaźników trafiłem na jeden jakiś lepszy i zdaje się od świateł przeciwmgielnych, który miał UWAGA ... złocone styki! Były tak pięknie błyszczące, że tylko popatrzyłem sobie na nie i nic nie robiłem. Nie mogliby tak z resztą tych ustrojstw robić??? Napisz tylko potem jak się to wszystko zakończyło. Cześć.
  2. Ale widzę uparliście się na to przelutowywanie przekaźników, a analogia jest taka: jakby przelutować stare klemy na nowe zamiast wziąć szczotkę czy papier ścierny i oczyścić te zaśniedziałe! Polecam jednak zapoznać się z naprawą przekaźników przez oczyszczenie w nich styków. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=138734#p973891 Koszt przy posiadaniu kilku podstawowych przyrządów jest praktycznie zerowy, a skuteczność... Otóż mija niedługo 7 lat (tak siedem, we wrześniu) jak po naprawie u mnie moduł i przekaźniki w nim (oryginalne) działają po owej naprawie bez najmniejszego zarzutu! Oczywiście jak chcecie, to proszę lutujcie, ja osobiście nie widzę w tym celu. Jak wspomniałem nakład złotych bliski zeru, tylko czas poświęcony zależy od zdolności manualnych, prawdopodobnie 2-3 godziny operacji na samym module. Moim zdaniem warto. Zaraz po kupnie miałem w samochodzie dziwne chochliki i żarówki, żaróweczki mi raz świeciły raz nie. Nie wiem co i jak tzn. gdzie on parkował wcześniej, ale gdzieś pewnie w wilgotnym miejscu, więc wziąłem papier wodny, elektrozol i zaatakowałem prawie wszystkie styki, złączki, kostki i gniazda żarówek. Złośliwości zniknęły niczym złe wspomnienia po wczorajszym kacu :P i do dzisiaj jest spokój i pełna współpraca! To co? Miałbym powymieniać wszystkie lampy, kostki, przyłącza i wiązki kabli na inne nowe?! Nie namawiałbym nikogo, gdybym sam nie widział, że to działa i jest skuteczne na tak długo! Trzymajcie się i powodzenia. ( jakikolwiek sposób wybierzecie ) P.S. Plik poradnik odświeżyłem przedwczoraj (pn, 29.05.2017) i już nie zniknie, bo siedzi na chmurze. Gorąco polecam przynajmniej zapoznać się z przebiegiem naprawy!
  3. Gifman

    Moduł Komfortu e46

    Temat stary jak świat i prawie wszystkie "podpowiedzi" znajdziesz TU: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=138734&hilit=modu%C5%82+komfortu Łącznie z instrukcja prowadzącą "za rączkę".
  4. Odświeżyłem linki, na jakiś czas spokój, a o co chodzi, hmm. Tak w telegraficznym skrócie: 1. wyjmujesz moduł, otwierasz i wyciągasz płytkę 2. rozcinasz daszki lub czapki przekaźników tzn. to na ich górze 3. papierem wodnym czyścisz zaśniedziałe, zasmarkane nagarem styki 4. nanosisz po kropelce elektrozolu na styki i zaklejasz supercementem 5. przed zaklejeniem suszarką pozbywasz się ewentualnej wilgoci 6. całość montujesz i cieszysz się tym, że zostało ci w kieszeni z 1,5 tys. zł. :D Robisz taką operację gdy: - nie otwierają się drzwi, szyby, klapa a słychać cykanie pod deską - otwierają się i nie zamykają lub odwrotnie te co wyżej i też słychać cykanie - objawy nasilają się gdy jest bardzo zimno i przeciwnie tzn. w upały Gdy wykonasz to z sercem i bardzo solidnie niczym Faberge swoje jajka, to dostajesz : prawie pięcioletnią (!) gwarancję bezawaryjnego działania niczym nówka z fabryki! ( przynajmniej mnie to spotkało, a zegar dalej tyka ) Powodzenia, trzymam kciuki.
  5. Przetłumaczona, dokładnie opisana ( w dwie strony: 1.funkcja->bezpiecznik ; 2.bezpiecznik->funkcja ) wraz z podanym natężeniem dla danego bezpiecznika. Tabelka bezpieczników w BMW E46 wraz z opisem i amperażem. http://w897.wrzuta.pl/plik/6Q8g9KICraM/e46_bezpieczniki_pl
  6. Wszystkie 3-ki E46 posiadają jeden typ śrub do mocowania zarówno felg stalowych jak i aluminiowych. Kiedyś były to śruby o nr : 36131095390 Teraz są stosowane / dostępne tylko śruby o nr : 36136781150 Przykład : Stalowe - http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AU51&mospid=47653&btnr=36_0484&hg=36&fg=10 Aluminiowe - http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AU51&mospid=47653&btnr=36_0341&hg=36&fg=15 Można sprawdzić / porównać także śruby do innych wersji E46 (bez zmian te same!) Podstawa / źródło : http://www.realoem.com/bmw P.S. Oczywiście rozmawiamy o wszystkich oryginalnych felgach BMW ! ! !
  7. Witam, Na podstawie własnej naprawy Modułu Komfortu w E46 stworzyłem instrukcję / poradnik jak wykonać operację przywrócenia owego urządzenia do stanu działania. http://c.wrzuta.pl/wi4530/278cb1dd002d09364cbc459e/0/modkomf01 Chciałem pokazać, iż wymiana przekaźników nie jest konieczna i samo ich rozebranie / czyszczenie a następnie zabezpieczenie to wystarczające czynności pozwalające na całkowitą naprawę. Operacja ta, naprawa przekaźników, ma same zalety : - zestaw narzędzi potrzebnych to nożyk, papier ścierny (wodny), spray do elektryki, suszarka i klej - koszt potrzebnych specyfików tzn. papier, spray i klej to około 20 PLN - całkowita naprawa niedziałających styków - przy zachowaniu minimum ostrożności brak możliwości uszkodzenia modułu Jedyną wadą jest pracochłonność i wymóg posiadania zdolności manualnych. Nie zniechęcam nikogo do wymiany przekaźników, ale polecam najpierw zapoznać się z przebiegiem naprawy a może się okazać, że bardziej Wam przypadnie do gustu i pozwoli zaoszczędzić sporo (ok. 100-300PLN) grosza! EDIT: (kolejny, nr 3) - Odświeżyłem plik, bo dostałem sygnał, że stare wygasły, znowu . . . (czwartek, 09-08-2012) ; (piątek, 30-01-2015) ; (wtorek, 31-05-2017) Tym razem raczej już nie zniknie, bo fruwa sobie na chmurce :lol: https://drive.google.com/file/d/0B-w8StzL8bZTYXkxQzZhbUVzdmc/view PDF 2,93MB 15 stron języki: polski i angielski (bez zmian tzn. ten sam, jeden plik, trzy różne źródła downloadu) P.S. Podziękowania dla WSZYSTKICH forumowiczów, nie tylko stąd, za dzielenie się wiedzą i doświadczeniami! Sam wiele na tym skorzystałem, a teraz może i inni... P.S. 2 Jako, że temat widzę po prywatnych wiadomościach do mnie jest ciągle "wiecznie młody", od siebie bardzo skromnie :wink: dodam, że mija niedługo siedem lat i jest to ładna i szczęśliwa rocznica, niczym ta cyfra za taką uważana, bo moduł i przekaźniki działają od naprawy bez najmniejszego zarzutu! :cool2: temat przenosze do dzialu "zrob to sam"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.