Skocz do zawartości

arczi30

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez arczi30

  1. wiem że temat stary ale może ktoś miał podobny problem i może coś więcej doradzic
  2. Mój problem dotyczy również zalewania podłogi z tyłu wymieniłem uszczelkę w drzwiach a mimo tego woda ciągle się dostaje do auta maty w drzwiach jeszcze nie sprawdzałem. Mogę tylko dodać, że cały czas jeżdżę z niedokręconą tylną kanapą, dzięki czemu mogę w każdej chwili dźwigną dywanik z wygłuszeniem, pod którym mam porozkładane szmaty powciskane w każde możliwe miejsce. Problemem u mnie jest to, że może padać dzień dwa mogę jeździć autem po kałużach i nic się nie dzieje auta nie zalewa wiem, bo zaraz po takich opadach dźwigam podłogę i jest sucho a innym razem, kiedy myślałem już ze jest ok. auto dłużej stało niejeżdżone byłem na myjni a tu nagle pojawia się woda, dzięki szmata, które tam włożyłem widać wyraźnie ze najbardziej mokra jest szmata, która leży pod wygłuszeniem na wysokości słupka tak jak pas bezpieczeństwa idzie tak jak by woda właśnie po tym słupku spływała aż do samej podłogi wyraźnie tez widać ze wygłuszenie jest wilgotne od dołu ku górze a nie od góry. Moje pytanie czy jest możliwe, aby po tym słupku się woda dostawała a jak tak to, z czego słyszałem ze to mogą być zatkane odpływy z szyberdachu, który u mnie jest, panowie, u których problem była mata w drzwiach, po czym ta woda spływała wam na dywanik od góry czy od spodu. Po muście proszę, bo już nie mam pomysłów, co tu zrobić.
  3. Do wszystkich osób, którzy mają podobny problem u mnie problem rozwiązło wymienienie chłodnicy, która była nie szczelna przez nią się cały układ zapowietrzał
  4. Witam Od czasu jak spadła temperatura na dworze po odpaleniu silnika np. po długiej nocy, kiedy auto jest zupełnie zimne usłyszałem głośne klekotanie dochodzące z pod samochodu w miejscu siedzenia kierowcy ( jak by tłumik był luźny ) klekotanie ustępuje, kiedy auto się rozgrzeje do porządku, choć na wet w tedy słychać to znacznie słabiej w przedziale 800-1100 obrotów przy wciskaniu pedału gazu. Czy ktoś wie jak temu można zaradzić, co może wywoływać takie klekotanie.
  5. Zgadzam się, że musi być szczelny problem w tym, że na początku woda sączyła się z korka odpowietrzającego tak długo aż wyrwała ten korek i wyleciał nim prawie cały płyn dobrze, że stało mi się nie daleko od domu, po wymianie korka w jego obrębie woda się nie sączy, ale zaczęło sączyć się z węża tego grubego u góry przy chłodnicy dokręcono mi jego mocowanie na tyle dobrze, że przestało się to dziać a woda zaczęła się sączyć z pod pokrywy zbiorniczka wyrównawczego w górnej jego części, czyli wygląda na to jak by nadmierne ciśnienie w układzie szukało ujścia. Może faktycznie będzie to poważniejsza robota. Istnieje możliwość pewnego sprawdzenia, co może być przyczyną bez wymieniania wszystkiego po kolei. Sprawdzę na pewno przy pomocy analizatora spalin, ale co można dalej zrobić..
  6. Ale jak by była walnieta uszczelka pod głowicą bądź też pęknięta głowica to z tego co się dowiedziałem w płynie chłodniczym były by ślady oleju bądź w oleju wody ( a to mi sprawdzali i śladu po tym nie ma ) Ale na stacje podjadę. Jest możliwość wzrostu ciśnienia przez nieszczelną pokrywę zbiornika wyrównawczego tam gdzie sączy mi się woda czy raczej tą drogą wydostaje się woda tylko przez nadmierne ciśnienie pochodzące z innej nieszczelności..
  7. a co mogło by byc tego przyczyną
  8. W moim przypadku wydaje mi się, że przyczyną wydostającej się wody z pod górnej przykrywki zbiorniczka wyrównawczego jej nadmiar ciśnienia, ponieważ węże są twarde i muszę odkręcać śrubę z odpowietrznika, aby jego nadmiar usunąć i ciśnienie właśnie tam znalazło sobie ujście, ponieważ jest to słabsze miejsce w uszczelnieniu. Czy sądzicie czy rzeczywiście może tak być czy przez te miejsce gdzie cieknie ten układ się zapowietrza. Jak najlepiej szukać przyczyny takie problemu – bo skutek łatwo usunąć wymienić chłodnice, ale czy w tedy będzie wszystko ok ?
  9. Panowie mam problem z nadmiernym nagrzewaniem silnika a mianowicie wygląda to tak, że po odblokowaniu na komputerze jednego z testów a mianowicie pokazującego temperaturę silnika. Widzę, że temperatura zaczyna rosnąć na wet do 120 C, po czym gwałtownie spada w dół do temperatury 88-90 C po jakiejś chwili ponownie rośnie i znów spada wiąże się to z tym, że raz ogrzewanie w aucie działa a raz nie. Od tego też czasu mam problem z przełączeniem na gaz muszę przejechać parę kilometrów nim się przełączy najczęściej po zejściu z wysokiej temperatury na niższą. Problem na tym się nie kończy pewnego dnia po zatrzymaniu auta z pod maski zaczęła lecieć para z korka odpowietrzającego na zbiorniczku wyrównawczym okazała się, że wyrwało ten mały koreczek. Mechanik wymienił mi go na nowy dolał wody odpowietrzył, ale auto dalej się zapowietrza a ciśnienie szuka ujścia przez węże i pokrywkę w zbiorniczku wyrównawczym widać z cała pewnością, że auto za bardzo się grzeje i wzrasta ciśnienie w układzie na, tyle że twardą węże. Co może być tego przyczyną mechanik twierdzi, że termostat jest ok. a wzrost temperatury powoduje zapowietrzający się układ, ale nie wiadomo gdzie? Chcą mi sprawdzać szczelność chłodnicy nie wiem czy to konieczne czy to oby nie wina termostatu. Niektórzy straszą mnie, że może być to pęknięta głowica.Doradźcie od czego najlepiej zacząć sprawdzać, co może być przyczyną a że by czasem nie tracić nie potrzebnie pieniędzy na wymiane czegoś co i tak efektu nie przyniesie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.