Skocz do zawartości

avmedia

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    BMW 540iAT 1998, Land Rover Discovery TD5 2003, Subaru Forester 2,5XS 2003

Osiągnięcia avmedia

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam serdecznie. Także proszę o rozkodowanie wersji 540: GG 87041 Pzdr Avmedia
  2. Witam E70 została jednak w dalszej rodzinie dlatego nie ogłaszam jej dalej. Do jazdy miejskiej 540 jest prawie idealna bo trzeba ją kręcić aż do 2,5 tyś obrotów. :) . Szatan pojawia się od prawie 4 tyś. ale w Warszawie prawie nie ma jak tego sprawdzać. Pozdrawiam Adrian
  3. trzeba było brać a nie zastanawiać sie nie wiadomo nad czym, kto 1szy ten lepszy, nie bardzo wiem do kogo masz pretensje? chyba jedynie do siebie-za 100% pewność po 2gie: a bo to jedno forum BMW jest w Polsce? Dokładnie, człowieku masz bardzo duże wymagania co do wyposażenia, a zastanawiasz się przy 20 kilku tysiącach jakby to była ostatnia transakcja w życiu. Trzeba było zostawić 300 PLN zaliczki najwyżej byś stracił... Co do kombi warszawskiego....dam sobię rękę obciąc że na początku było wystawiane z przebiegiem ponad 300 tys. Witam serdecznie zapaleńców. To ja jestem właścicielem owej 540 z Warszawy i po twojej wypowiedzi nasuwa mi się tylko cytat z filmu "Chłopaki nie płaczą" kiedy Fred (Pazura) mówi do Gruchy, że kiedyś dał by sobie odciąć rękę za taką jedną laskę...I co...I teraz byłbym kur.... bez ręki. :lol: Auto jest od nowości w firmie, ma przebieg 210 000 km nie kręcony, nie dłubany, nie korygowany, nawet czasem występujące braki w pikselach nie były naprawiane. Więc jeśli widziałeś dokładnie to auto w ogłoszeniu z przebiegiem ponad 300 tyś. to albo ktoś sobie pożyczył zdjęcia do swojego ogłoszenia, albo znalazło się ogłoszenie o podobnym kolorystycznie aucie, choć ja przeglądam codziennie ofertę 540 i nie widziałem jeszcze kombiaka w takim kolorze. Wcześniejsze moje ogłoszenia tego auta miały co najwyżej przebieg mniejszy (zaczynałem ją sprzedawać kiedy przebieg był coś w okolicach 207 000 km - pół roku temu). Oczywiście część sceptyków będzie zdania, że nie można robić 7-8 tyś km rocznie. Więc tutaj także prosiłbym o nieoddawanie swoich organów pod zakład. Obecnie jeżdżę E65 740d - na co dzień i robię tygodniowo jakieś 450 km. Oprócz tego mam Forestera którego głównie użytkuję jadąc na działkę pod Warszawą. Wcześniej miałem jeszcze Land Rovera Discovery TD5, którego na szczęście udało mi się sprzedać pod koniec roku. Mając 3 auta do dyspozycji i pracując 2 km od domu takie przebiegi są realne. I proszę mi wierzyć, że nie jestem 80 letnim emerytem jeżdżącym autem tylko do kościoła. Odnośnie śladów rudej, to starałem się opisać jak najdokładniej co dolega lakierniczo mojej 540. Nie staram się niczego ukryć, ani zataić tak aby kupujący nie musiał mówić niezbyt przyzwoicie o moim pochodzeniu społecznym o mej rodzinie, przyjeżdżając kilkaset km na oględziny "auta w stanie igła". Moja 540 nie jest idealna i jeśli ktoś szuka takiego auta w Polsce z wiekiem 12 lat to chyba łatwiej jest trafić kumulacje w totka. No ale nikt nikomu nie zabroni uganiać się za jednorożcem. Co do nowych aut które łapią szybciej rdzę to proponuję na pierwszym miejscu postawić Forda (Focus, Mondeo) - mieliśmy takich kilka w firmie i auta po 2 latach od kupna trzeba było prawie całe lakierować. I nie sądzę, że są to jedynie wyjątkowe przypadki. Sam od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym, aby oba elementy pomalować i wymienić ramkę w tylnej szybie. Kosztować mnie to będzie pewnie z 1000 zł i podejrzewam, że jeśli nikt nie będzie chciał kupić auta w takim stanie to będę to musiał zrobić. Oczywiście ryzykuję przy tym obiekcje kupującego, że lakier nie jest orygina;ny, że auto malowane i na pewno było zgięte jak banan. Dlatego wolę opuścić cenę, tak aby to kupujący zrobił sobie auto tak jak będzie chciał i to on będzie miał pełną świadomość co kupił i w jakim stanie. Reasumując mój trochę przydługi komentarz, za co przepraszam - nie chciałem zaśmiecać tematu ( końcu wątek był o 540 z Radomia), podtrzymuję z całą stanowczością, że mechanicznie auto jest praktycznie bez zastrzeżeń jeśli chodzi o newralgiczne elementy (silnik, skrzynia, zawieszenie, napędy), natomiast z drobniejszych rzeczy to powoli zbliża się serwis olejowy przy którym trzeba będzie wymienić przednie tarcze z klockami - na co zwrócił mi w piątek jeden z oglądających forumowiczów. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i oczywiście zapraszam do kontaktu i na przejażdżkę. Adrian
  4. Witam serdecznie Uprzejmie proszę o rozkodowanie nr VIN. WBAGM41090DS00759 Pozdrawiam Adrian Topczewski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.