
GarD
Zarejestrowani-
Postów
99 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez GarD
-
:mrgreen: Timm, powiedz Ty mi wreszcie, co ja takiego wyprawiam? Bo w ogóle Cie nie czaje :shock: jeden, jedyny błąd jaki popełniłem na rondzie wynikał z tego powodu, że byłem inaczej uczony przez instruktorów. Zjeżdżając z ronda, nigdy nie zajeżdżam nikomu drogi, gdy jade po rondzie nie zjeżdżam z zewn. na wewn. ani nie zapieprzam przez wysepkę więc ocb? Przepuściłem taksówkarza, a to że dałem mu po sygnale wynikało z tego że zostałem tak uświadomiony przez mojego instruktora. Skończ już się użalać nad tym jacy kierowcy są beznadziejni, popatrz lepiej na siebie :) Maciekk bardzo możliwe ... Więc instruktorzy nie mają pojęcia o tym jak sie jeździ na rondzie? Egzaminatorzy z WORD oblewają za to zdających. Więc, na egzaminie musisz, a jak zdasz to tylko powinieneś?
-
O to jak jest w rzeczywistości, musisz zapytać posiadaczy BMW :) ja posiadam Omege z 2.5 litrowym turbo dieslem z BMW 525 TDS, ale to już inna bajka. Sam przymierzam się do kupna BMW E46 lub E39 > 2000. IMHO lepiej jest kupić E46 330d niż 320d. Spalanie niewiele większe, z kolei osiągi lepsze. No i może 3litrowa jest troche droższa ...
-
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=804 W tym temacie są dane techniczne wszystkich modeli BMW. Bardzo przydatna ściągawka. Poza tym nigdy nie było modelu E46, który miałby 2.5litrowy silnik diesla. Gdybyś uwzględnił typ nadwozia to bym Ci napisał jakie są różnice w spalaniu. Dlatego też odsyłam do ściągi ;]
-
Timm, może i nie chce zrozumieć. Będę miał na uwadze to, co piszesz. Może kiedyś dostane za swoje, czas pokaże :) Powiedzmy, że jestem tępym karkiem w dresie adidasa, który nikogo nie słucha, tylko za każdym razem trąbi i straszy innych kierowców Baseball'em. Niechaj tak bedzie :D nie ważne co człowiek powie, to niektórzy ludzie potrafią to zaraz nadinterpretować i krytykować. Chciałbym zobaczyć jakimi Wy jesteście spokojnymi kierowcami ;) Endrju, własnie o to chodzi by kodeks był jasny i przejrzysty. Na tym polega dobre prawo. Ale co ja wiem o prawie skoro na każdym kroku je łamie? :D no no, ciekawe! Aha ... a upór mam po babci, więc to jej powinienes pogratulować :wink: . Mimo wszystko dzieki za dyskusje. Dziekuje także innym forumowiczom za wypowiedzi. Możliwe, że sie mylę. Większość z Was ma inne zdanie. Ja byłem uczony inaczej przez instruktorów na prawko (nie przez jednego a przez dwóch). Mam, więc troche mętlik w głowie. Przesiadam się na rower! EoT ;] Pozdrawiam!
-
Timm, wiem kogo musze przepuścić. Wiem, że żeby w takiej sytuacji zjechać z ronda, musze przeciąć prawy pas. To nie w tym rzecz! Odwracasz kota ogonem ... Od początku chodzi mi głównie o to czy prawy pas służy do skrętu w lewo na rondzie (post wyżej). Dlaczego niby miałbym dostać mandat? Za jazde zgodną z przepisami (lewy pas podczas skretu w lewo?) czy za używanie sygnału dźwiękowego w mieście? Jak już skrecam w lewo na rondzie to staram sie mieć oczy z tyłu głowy czy aby jakiś sprinterek mnie nie bierze i czy aby przypadkiem mu nie zajade drogi. Nie mam zamiaru, czasu ani pieniędzy żeby kasować swoją fure w tak głupi sposób.
-
Przejrzałem wnikliwie kodeks drogowy. Potwierdzam to, co napisał Bastek - nie ma tam praktycznie nic o zachowaniu się na rondzie. Ale skoro nie ma tego ujętego w przepisach, to wcale nie znaczy, że po rondzie można jeździć jak sie chce. Przecież rondo jest skrzyżowaniem, tyle że o ruchu okrężnym. Na skrzyżowaniu nie jeździ się w lewo z zewnętrznego pasa (czytaj prawego) i według mnie takie same zasady obowiązują na rondzie. Przecież to jest paranoja... rozumując w podobny sposób jak Wy, równie dobrze mógłbym pojechać z lewego pasa w prawo :norty: Podaj mi konkretny argument, na jakiej podstawie sądzisz, że można jechać w lewo z prawego pasa? Przecież brak informacji w przepisach to żadne wytłumaczenie! Zgadza się, mój tata miał racje - ale w tym, że gdybym mu wjechał w bok to prawdopodobnie byłaby moja wina, ewentualnie współwina. Skoro art. 22 ust. 4 traktujemy przez domniemanie, to równie dobrze możemy się domyślać, że na rondzie obowiązują te same zasady skrętu co na skrzyżowaniu (na którym mamy do wyboru jazdę prosto, w prawo i w lewo i 2 pasy w jednym kierunku). Rondo wygląda tak samo (prosto, w prawo i w lewo, 2 pasy). Absurdem jest jazda na takim skrzyżowaniu zarówno z prawego w lewo, jak i z lewego w prawo. Dyskusji może podlegać jazda prosto (wynika to najczęściej ze znaków poziomych). Na rondzie jest tak samo. Żadnych złudzeń, Panowie! Czekam na argumenty z Waszej strony, ja swoje Wam wyłożyłem. Dzięki i pozdrawiam!
-
Andrew, chciałeś pobić a pobiłeś to chyba różnica?:D Łapiesz mnie za słowa, a że ja czasem troche przejaskrawię to wychodzą takie cuda. To, że woże baseball'a wcale nie znaczy, że wszystkich grzeje za jakieś wymuszenia na drodze:P Używam tu nazwy - wymuszenia, bo chyba nie możesz powiedzieć, że jadąc wewnętrznym pasem jechałem nieprzepisowo? Z kolei koleś jechał tak samo jak ja tylko, że pasem zewnętrznym. Wyprzedził mnie prawym pasem i skręcił w tą samą drogę, a ja musiałem ostro hamować, żeby wpuścić tego idiote i samemu sie zmiescic. Dla mnie to jest wymuszenie. I tego się bede do końca trzymał. Ja, robiąc prawko, byłem uczony, że z lewego w lewo i prosto, natomiast z prawego w prawo i prosto można jechać na rondzie. Zresztą takie samo zdanie się gdzieś tu już pojawiło. Ja mieszkam w Bstoku, ale wiem jak sie jezdzi po Warszawie. :cool2: Ty masz swoje racje, ja mam swoje. Ot co!
-
Myślisz, że zadaje pytania, bo nie znam przepisów? Zapytałem w celu rozwiania wątpliwości, bo mam do tego prawo. Co prawda mogłem poszukać w kodeksie drogowym, ale widocznie z lenistwa tego nie zrobiłem. Nie jestem z niczego dumny, poprostu odpłacam chamstwem za chamstwo i tyle... EOT Bastek dzieki za wyjasnienie i za rade - nastepnym razem zanim zapytam to wpierw poszukam w kodeksie:] Znając życie to zaraz pewnie trafi się kolejny "znawca", zarzucający mi dumę i nieznajomość przepisów... i znowu będzie mi bardzo przykro, bo z braku kultury otrąbiłem Bogu ducha winnego Pana w Mercedesie... :duh: :cry2:
-
pożyjemy, zobaczymy ;] na jakiej zasadzie sądzisz, że nie mam pojecia? Bo ja jestem innego zdania ... Może nie stosuje się czasem do niektórych znaków tj. ograniczenia predkosci, ale to nie wynika z nieznajomosci przepisów. Nie jeżdże za to z zewnętrznego pasa w lewo :( może spróbujesz mi, znawco przepisów, wmówić, że jednak powinienem? Poza tym nie wjeżdżaj na mnie, bo nie mam BMW i swoim zachowaniem nie przyczynie sie do tego, że powstana kolejne stereotypy o kierowcach tej marki. P.S. Tylko nie mów mi o przepisach typu, trzymanie odpowiedniej odległości itp. bo nie masz pojecia o tym jak jeżdże. Pozdrawiam!
-
Dzieki za pomoc w rozwianiu wątpliwości. Teraz nasuwa mi sie kolejne pytanie - jade w lewo po wewnętrznym, koleś jedzie też tak samo jak ja tylko że po zewnętrznym pasie. Zakładamy, że bardzo mu sie spieszy i wyprzedza mnie prawym pasem na rondzie, a ja chce zjechać z ronda, nie zauważam go i wjeżdżam mu w bok. Po czyjej stronie leży wina? Z jednej strony jestem winny, ale z drugiej typ jedzie pasem, z którego nie może jechać w lewo. Czy przepisy jasno określają, kto w takiej sytuacji jest winny? Jeśli chce pojechać na rondzie w lewo to nie okrążam go z włączonym lewym kierunkowskazem. Włączam tylko prawy kierunek w momencie gdy przejadę już drogę prowadzącą na wprost i wtedy zjeżdżam z ronda. Oczywiście, musze przeciąć pas zewnętrzny - prawy. Gdy widze, że ktoś pędzi i wyprzedza mnie prawym pasem to wówczas go puszczę - bo przecież ma prawo pocinać dookoła ronda zewnętrznym pasem (dobry sposób na wyłudzenie kasy od ubezpieczyciela, aczkolwiek krzywdzący dla kierowców jeżdżących zgodnie z zasadami, czyli dla tych którzy używają lewego pasa). Ale jeśli koleś wyprzedza mnie prawym pasem, tylko po to, żeby skrecić w lewo i być przede mną to strasznie mnie to denerwuje. Siadam takiemu delikwentowi na d*u*p*e i za kare używam przeciw niemu światełek błyskowych i trąbki. Taki już jestem niekulturalny :D w takich momentach zaczynam sie zastanawiać po co na rondach dwupasmowych istnieje ten lewy pas. Bez niego byłoby mniej kolizji i rwania sobie włosów z głowy. Pozdrawiam!
-
JESTEM LAKIERNIKEM JAK PYTANIA TO PYTAĆ CO DO LAKIEROWANIA
GarD odpowiedział(a) na juniorszogun temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
Flamastry dają tylko pozorny efekt. Pojedziesz pare razy na myjke i efekty moga być niezbyt miłe :) -
JESTEM LAKIERNIKEM JAK PYTANIA TO PYTAĆ CO DO LAKIEROWANIA
GarD odpowiedział(a) na juniorszogun temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
Jeśli rysy są dość długie to zaprawki mogą być widoczne. W takim wypadku wypadałoby pomalować cały element, ale najpierw powinieneś spróbować je spolerować. Widzę, że jesteś z Łap. Gdybyś potrzebował farby na zaprawki to moge dać Ci na priv namiar do fachowca z Białegostoku, który bardzo dobrze dorobi Ci kolor do BMK'i na zaprawki. -
JESTEM LAKIERNIKEM JAK PYTANIA TO PYTAĆ CO DO LAKIEROWANIA
GarD odpowiedział(a) na juniorszogun temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
Chcąc pomalować listwy musisz najpierw je odtłuścić, potem zmatować cienkim papierem ściernym, położyć specjalny podkład na plastik, a potem pozostaje już tylko pomalować. -
JESTEM LAKIERNIKEM JAK PYTANIA TO PYTAĆ CO DO LAKIEROWANIA
GarD odpowiedział(a) na juniorszogun temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
Powinieneś zeskrobać rdzę, skrobakiem lub papierem ściernym (zależnie od wielkości odprysków), następnie zapodkładować i polakierować. -
Witam! Mam do Was jedno pytanie natury technicznej dotyczące ronda. Przytrafiła mi się dziś następująca sytuacja: dojeżdżam do ronda, na którym mam zamiar skręcać w lewo, za mną jedzie sałaciarz (jak sie potem okazało też skręca w lewo). Pytanie brzmi: na którym pasie należy się ustawić do skrętu w lewo? Lewy (wewnętrzny)? Czy nie ma różnicy który? Odbywając kurs na prawko, instruktor uczył mnie że jak jade w lewo na rondzie to zajmuje lewy pas. No i tak mi już zostało, z kolei sałaciarz zaczął mnie wyprzedzać prawym pasem. Jechałem z ojcem i on mi wmawiał że skoro już doszło do tego, że on mnie wyprzedza to musze go puścić. Według mnie skoro chciał jechać w lewo to powinien to uczynić z wewnętrznego pasa ... inna sprawa jest gdy sobie zapieprza w kółko po rondzie... Proszę znawców przepisów o odpowiedz, bo już chciałem grzać w morde tego pacana :/
-
Prezenter ogólnoświatowego (choć płatnego) programu matoryzacyjnego NIE POWINIEN mówić jakichkolwiek niepotwierdzonych widomości, plotek czy stereotypów. Wyobrażasz sobie, że prezenter takiego programu mówił: VW to samochód dla ludu nie będzie się Pan w nim wyróżniał; Ople sypią się jak piasek, za pare lat będzie Pan jeździł serem szwajcarskim; Japońce są drogie w utrzymaniu i nie można do nich dostać części; Francuz jak się zepsuje to tyklo dobry mechanik da z nim radę itp. Wszyscy wiemy, że to tylko mity, a stereotypy są po to by je obalać, a nie nagłąśniać w programach dla ludzi, którzy chcą kupić samochód. TVN Turbo nie ma żadnego powarznego programu własnej produkcji. No zgadza się, ale nie tylko w TVN Turbo czy w innych programach telewizyjnych spotykasz sie ze stereotypami. Dotyczy to także życia codziennego, gdzie każdy człowiek może mówić co mu się jawnie podoba. Poruszasz raczej kwestię obiektywizmu w mediach. Powinny być one obiektywne, ale jak widać, nie zawsze są. To wszystko wina masonerii, która dla pieniędzy zrobi wszystko :P W TVN Turbo prowadzący kierują sie stereotypami, bo przecież bo przecież mogą mieć własne zdanie o danej marce. Wszystko to kwestia gustu. Pisząc poprzedniego posta chciałem rozważyć czy warto sie przejmować tym, co mówią inni? Piszesz, że stereotypy trzeba obalać. Moim zdaniem obalanie stereotypów to coś zbliżonego do walki z wiatrakami. Wiesz, wyobrażam sobie, że prezenter w takim programie jak "Zakup Kontrolowany" mówi w ten sposób: "Japońskie samochody są drogie w utrzymaniu i ciężko do nich dostać części", bo w końcu głównym zmierzeniem programu wynikającym z samej nazwy jest pomoc w wybraniu odpowiedniej marki. Czy uważasz, że taki prezenter powinien sie wyrażać o każdym aucie w samych superlatywach? Ciężko by się było wtedy zdecydować. Z drugiej strony, gdyby prezenter nie był kontrowersyjny, to straciłby robote, a program nie osiągnąłby zamierzonego celu - a mianowicie wzrostu oglądalności. Cóż to za urok, gdy stwierdza się suche fakty: "Przyjrzyjmy się teraz temu autu. To Opel Corsa, rocznik 98. Ładna, czerwona perła. Samochód w świetnym stanie. Sądzę, że dla takiego człowieka, jak Ty, odpowiadał by doskonale". Tego typu programy to kwestia dobrego smaku. Ich producenci powinni się starać zachować chociaż pozory obiektywizmu, co w niektórych sytuacjach nie jest wcale łatwe.
-
Może nie za często, ale zdarza mi sie oglądać. Fajna sprawa! relacje z wyścigów DTM na Eurosporcie chyba nie lecą? Baa, w DTM chyba nawet BMW nie bierze udziału... chyba tylko Audi i Mesie - przynajmniej tak mi sie wydaje:P
-
To w tych wyścigach startuje Andy Priaulx w BMW?
-
Dlaczego uważasz że ten program to dno? Mnie akurat sie bardzo podoba, a raczej podobał dopóki prowadził go poprzedni prowadzący. Te jego komentarze były zajefajne - wyzywa wszystkich od tumanów i w ogole mysli ze jest bardzo ELO! Mimo że nie jestem zwolennikiem przepisowej jazdy za wszelką cene to program bardzo mi sie podoba ... Poza tym to nie rozumiem dlaczego Was, którzy jeździcie BMW, tak bardzo bolą te komentarze w typu że BMK'a to dresiarski czy tam gangsterski samochód ... stereotypów sie nie uniknie, bo zawsze sie znajdzie ktos kto zobaczy w Bejcy dresiarza i z to wlasnie z nim bedzie kojarzył to auto. Wolelibyscie zeby mówiono, np. że BMW to auto dla biznesmenów? Mnie by to ostro waliło, bo nie po rodzaju spodni ocenia się człowieka, ani nie po ilości pasków na dresie. Pozdrawiam klubowiczy i wszystkich Bardzo Marce Wiernych!
-
IMHO najładniejsza BMK'a to E63 M6, potem E46 M3, E39 M5, no i w końcu E65 ... i E34
-
Jestem troche zawiedziony tą beemką. Z pewnością takie silniki sprawiają, że wóz jest niezwykle mocny. Jednakże według mnie nie ma juz tak opływowych kształtów jak E46 - taki jakiś mało sportowy :( przód robi na mnie pozytywne wrażenie, z kolei tył jest mało oryginalny i można tu podać wiele modeli mających podobny zadek, np. nowe A6 czy starszy model Toyoty Camry ... ale moze nie jest na tyle źle jak to wygląda :P z najnowszych modeli to tylko serie 6 i 7 robią na mnie piorunujące wrażenie. Ktoś, kiedyś porównał tutaj Audi do bułki. Ja się ośmielę porównać do niej nowe BMW serii 3 i 5. Ale z racji tego, że lubie pieczywo to nie omieszkam się spojrzeć za siebie, gdy się z którąś z tych furek wyminę ;)
-
czy Beeme można zostawić na parkingu niestrzeżonym ?
GarD odpowiedział(a) na afreitag temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Znajomy ostatnio postawił swoje BMW E39 na parkingu pod jednym z olsztyńskich hipermarketów. Zostawił synalka żeby pilnował a sam poszedł po zakupy, no i miał przeczucie ... dwóch gości podjechało i chcieli sprzątnąć Betke na lawete (nie miała olsztynskich tablic). No a że młody dał ojcu cynk na komórke to wylecieli ze szwagrem na parking. Goście od lawety zaczeli sie pruć - "Spi****aj" etc. i odjechali ... Posiadacze nowszych modeli BMW nie mają łatwo, tych starszych zresztą też... co za kraj! :x -
Witam użytkowników forum!:) Mam na imię Łukasz, jestem z Białegostoku. Mam 19lat i jeżdże Toyotą Corollą 1.4, 1998r. Jak dobrze pójdzie, to za jakis czas stane się szczesliwym posiadaczem Betki. Pożądany model- E46 330D! Życzę samych zielonych świateł i zepsutych fotoradarów (Smile:D) PozdoOo!