Andre325es

195/65 R14 H, czyli indeks prędkości 210 km/h, jak chcesz założyć 15" to rozmiar ma być 205/55 R 15.

Nie wiem co robić. Wisko działa bez zarzutu. Obrotomierz i wakuometr po wymianie akumulatorków w zegarach "wstały" i działają. Inspekcja ok, ale wskaźnik temperatury nadal szaleje, czasami staje na środku i już się cieszę, że jest ok, a tu nagle znowu na maxa w prawo, albo straszne wahania. Co robić??? Kupić sam wskaźnik i wymienić, czy szukać innej przyczyny???

No. To rozumiem. Czyli poważne ściganie, a nie uliczna rajdówka. Pozdrawiam i życzę powodzenia w pracach nad "320is rallye" :norty:

Pomysł sam sobie świetny, tylko, że taki projekt pochłonie masę pieniędzy. Będziesz się tym autem ścigał w rajdach, albo wyścigach, czy tylko chcesz sobie zrobić głośne, niewygodne 320i z klatką w środku i "sportowym" wydechem???

Mało mnie obchodzi jak jest kojarzona ta marka u nas. Każdy ma prawo uważać co mu się podoba nt. jakiejkolwiek marki samochodu. Jedno jest ważne, jazda BMW (każdym) powoduje u mnie uśmiech na twarzy, BMW nie jest bezpłciowe, nie jest po prostu wozidłem. Tego auta nie kupuje się dlatego, że ma wydajną wentylację:-), czy mało pali:-). To tzw. auto z jajami, a nie jakaś astra kombi (z całym szacunkiem do astry kombi). Lubię to, że BMW wymaga od kierowcy uwagi i opanowania(tylni napęd) i daje w zamian po prostu "freude am fahren". Jeżdżę na codzień różnymi autami, ale tylko w BMW mam ten "feeling", nie umiem tego zdefiniować. :twisted:

Zgadzam sie, wiec tym bardziej jak gosc chce sprzedac auto to jaki problem podjechac do blacharza i zalozyc tak jak trzeba? Przeciez nie tylko jelenie kupuja samochody uzywane, a takie rzeczy widac od razu.

u mnie w roczniku '86 jakos samo nie puszcza na srubach. Poza tym nie sugeruj sie nigdy zapewnieniem sprzedajacego. Prawda jest taka, ze miazdzaca wiekszosc uzywanych aut jest walona, tylko czasami trudno to sprawdzic. Na miejscu handlarza tez sprowadzalbym auta po lekkiej kolizji i z dokumentacja, bo wiecej bym na nich zarobil. Prosty rachunek. Jezeli nie jestes pewien wypadkowosci auta,a sprzedajacy zarzeka sie o bezwypadkowosci, to popros go, zebyscie do umowy kupna dopisali paragraf: samochod jest bezwypadkowy. Wtedy zaczyna sie dopiero jazda a handlarz glupieje. Taki zapis w umowie naklada na niego wieksza odpowiedzialnosc, chociazby z tytulu niezgodnosci towaru z umowa, a wtedy Ty masz wiecej praw, a on obowiazkow. Z autopsji wynika, ze 1/100 handlarzy idzie na taki uklad... Reszte dopowiedz sobie sam...

Rewelacyjna wersja, ale jest jeden podstawowy problem. Auto bylo walone w przod. Zwroc uwage na drugie zdjecie! Maska nie schodzi sie z blotnikiem. Przynajmniej jest niezle pomalowana. A zapewnienia sprzedajacego o bezwypadkowosci sa zenujace... :mad2:

Nie ma sie czemu dziwic. Najmlodsze auta maja po 15 lat (nie liczac touringa). Przebieg ponizej 200kkm jest rzadkoscia, stan techniczny czesto jest zalosny. Najwiekszym problemem jest ilosc wlascicieli, kazdy jezdzil inaczej i kazdy troche na aucie sie wyzywal. Czesto wystarczy zajrzec do srodka na stan wnetrza i foteli i juz nawet nie trzeba jechac na jazde probna. Generalnie kupno fajnej zadbanej E30 (zwlaszcza klasycznej) w Polsce graniczy z cudem. Wszystkie sprowadzone na handel do kraju to samochody ktore jako pierwsze wyswietlaja sie w ogloszeniach (czyli najtansze, z najwiekszymi przebiegami). Nagminnie w Polsce zdarzaja sie E30, ktore sa kiepsko zrobione po kolizji, maski nie schodza sie z blotnikami, grille krzywo leza na zderzakach, lakier ma inny odcien, generalnie nedza. Za piekne E30 madry Niemiec liczy sobie tyle co za E36 w srednim stanie, niestety. I nie dajcie sie nabrac na przebieg typu 180kkm w aucie gdzie fotele sa poprzecierane, gumki na pedalach wytarte do metalu a galka zmiany biegow wyglada jak po wojnie, wnetrze naprawde mowi duzo o przebiegu auta. Ja wiem, ze mozna w/w elementy wymienic na mniej zuzyte, ale i tak pewne rzeczy widac zawsze. Druga kwestia to ew. powypadkowa przeszlosc auta. Po E30 zawsze widac czy byla bita czy nie, ma dluga maske, otwierana do przodu i podciaganie na zamku czy mocowaniu maski nic nie da jak blotnik jest krzywo zamontowany, nigdy nie bedzie sie schodzic, albo odstaje albo szczeliny sa nierowne:-( No i szpachla:-( smutny temat... do sprawdzenia magnesem metoda na przyciaganie. Na tym etapie wiekszosc E30 odpada i juz nawet nie trzeba robic jazdy probnej... Smutna polska rzeczywistosc... Coraz trudniej o E30 w akceptowalnym stanie, czas leci, a auta nie robia sie mlodsze...

" nie miły" pisze się "niemiły", czyli razem, jak masz ambicje na kontrolę forów internetowych to wypadałoby znać chociaż podstawy ortografii języka, którym się posługujesz. Nie chce być niemiły, ale zauważyłem, że na tym forum jest wielu moderatorów i administratorów, którzy regularnie robią podstawowe błędy ortograficzne. Nie to, żebym się czepiał, ale można chyba od Was czegoś wymagać Panowie, prawda? Jeżeli Wy czepiacie się o każde najmniejsze nawet naruszenie niepisanych zasad użytkowania tego forum to sami zadbajcie o poprawność językową... :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :D :D :D :D :D :D :D :D To była chyba najlepsza wypowiedź, jaką przeczytałem na forum od dawna :cool2: :cool2: No witam! Nie wiem, czy pisałeś to ironicznie, czy szczerze, ale i tak się cieszę. Fajnie, że ktoś zauważył. A tak na marginesie to chyba choć trochę się ze mną zgadzasz, mam nadzieję?!

" nie miły" pisze się "niemiły", czyli razem, jak masz ambicje na kontrolę forów internetowych to wypadałoby znać chociaż podstawy ortografii języka, którym się posługujesz. Nie chce być niemiły, ale zauważyłem, że na tym forum jest wielu moderatorów i administratorów, którzy regularnie robią podstawowe błędy ortograficzne. Nie to, żebym się czepiał, ale można chyba od Was czegoś wymagać Panowie, prawda? Jeżeli Wy czepiacie się o każde najmniejsze nawet naruszenie niepisanych zasad użytkowania tego forum to sami zadbajcie o poprawność językową...

"I S"lusznie kolega mowi, to staram sie przekazac:->

Slusznie, ale kwestia nie rozbija sie tylko o tzw. "polskie autostrady", ale rowniez o wyprzedzanie, jezdzilem 316i i powiem Ci, ze generalnie z wyprzedzaniem jest slabo. Brakuje KM i nic na to sie nie da poradzic. Pozdrawiam.

Granice cenowe sa dyktowane przez rynek, w takim wieku o cenie decyduje stan auta i realny przebieg, nie szukaj samochodu ponizej 200kkm bo nie znajdziesz, szukaj auta z realnym przebiegiem, przy cenach ktore obecnie osiagaja E30 nie ma sensu sprowadzac, bo w tym przypadku kazde 100E ma znaczenie, wiec poszukaj dluzej ale w PL, jezdzenie do Reichu po E30 nie ma w tej chwili sensu, tym bardziej ze 318 jest duzo. Cena? to zalezy zaczynaja sie od 3000PLN az do 8000PLN konczac na zajebistch egzemplarzach. Trzeba szukac...

doskonale wiem o czym mowisz, teraz jezdze E30 z silnikiem 2,7 i wiem co to znaczy ciezki przod :? masz racje, ale jak sie przyzwyczaisz to w zasadzie nie ma roznicy, zawias ten sam, przelozenie ukladu kierowniczego takie samo, i pewniej troche wchodzi w winkle, jedyna wada to trudniejsze prowadzenie na wyjsciu, ale da sie opanowac, nie jest uciazliwe.

320i ma dokladnie 129KM, ale tak jak pisalem wczesniej spalanie 320i nie nastraja zbyt powytywnie do zycia :? wiec rozsadna alternatywa byloby 318is albo chociaz 318i, jak chcesz szybkie E30 to tylko 325i, ale wtedy spalanie na benzynie bedzie zdecydowanie wieksze niz w 318is. Jezdzilem chyba wszystkimi wersjami E30 oprocz M3 wiec wiem co mowie. 318is jest najfajniejszym rozsadnie palacym modlem E30, kazda inna albo jest za slaba albo za duzo pali(biorac pod uwage Twoje wymagania), 318is rewelacyjnie wkreca sie na obroty i naprawde napedza ten samochod, to juz jest szybkie auto, zarowno ze startu jak i na trasie.

316 nie ma sensu popatrz na to bez emocji, co z tego, ze BMW skoro ma tylko 102 konie, i przy wyzszych tzw. autostradowych predkosciach po prostu jest za slaba. Jezeli zwracasz uwage na koszty to tylko 318i albo is, 320 poza dzwiekiem R6 tez nie ma sensu bo jezdzi tak jak 318is a pali tyle co 325. Generalnie unikalbym BMW 316i bo ze swiatel beda cie mielic jakies astry czy megany. 0,5 litra na 100 nie uratuje Cie w stosunku rocznym wiec szukaj 318is w sensownym stanie bo idealnego i tak nie trafisz. Do 318is kompletnie nie oplaca sie instalowac gazu wiec przemysl sprawe, relacja osiagi-spalanie wypada naprawde korzystnie. Pozdrawiam. Andrzej

www.strictlyeta.net strona poswiecona w zasadzie tylko 325e, generalnie eta we wszystkich odmianach, duzo fajnych informacji.pzdr.

bo jeszcze za moim dostawczakiem nie jechałeć :D :D :D to jeszcze nic, mialem kiedys UAZa 469B, z 74 roku, w trakcie zajezdzania drugiego silnika okazalo sie ze tez bierze srednio tyle oleju na 100 co wachy :mrgreen: generalnie dymil w srodku lata conajmniej jakby bylo -20st. ale autko fajne, poza trwaloscia silnikow nie ma co narzekac :cool2:

Generalnie im wiecej garow i im wieksza pojemnosc tym bardziej dymi, nie da sie ukryc :lol: Wiesz jak jest nie ma dymu bez ognia :twisted:

Nawet fajnie, sympatycznie to wyglada przy zmianie biegu na wyzszy, jest chmura, nie ma chmury, krotka przerwa i znowu chmura. Generalnie zjawisko jest teraz potegowane przez ostre mrozy, ktore szaleja obecnie po calej PL.:-)