Witam chciałbym opisac swój problem z autem, a mianowicie wróciłem w nocy normalnie a rano pale auto dziwnie zapaliło i chodzi jak w trybie awaryjnym obroty max 2000 tyś i dalej nie idą w góre ,check się nie pali .Pojechałem na kompa Boscha ledwo bo obroty małe ale jedzie tylko przy wyższych obrotach jakby cos cyka . Komp nie pokazuje zadnych błedów co jes dziwne .Mechanik przejechał się autem z kompem i mowi ze podniósł ciśnienie na listwie i zaczęło jechać i wkrecac się na obroty .Teraz tylko rano albo po dłuższym postoju mam wrazenie ze po odpaleniu zatrzesie silnikiem jakby nie chodził od razu na odbroty ale po chwili już jest ok .Co to może być.