Skocz do zawartości

długas

Zarejestrowani
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    520i 24v 1988

Osiągnięcia długas

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Panowie !!!!! zamieszczam tu odpowiedź na wasze skomplikowane pytanie o "myszkowanie" w koleinach wzdłużnych i wogóle w koleinach. jeśli wasze auto na 17 nastkach przy 235 lub więcej robi na trasie co che to proszę o kontakt. podpowiem. od 2 lat walczyłem ze ściąganiem auta. mam już całe nowe zawieszenie . każda gumkę swożen i końcowke. simerbloki poliuretanowe nawet kupiłem bo nie mogłem tego zwalczyć... do wczoraj. i odpowiadam na wszystkie głupie odpowiedzi typu zmień kola na weższe albo 15 nastki.... gówno prawda. auto musi !!!! i jeszcze raz powiem musiiii!!!! jechać prosto nie ważne jakie ma kola. wiec nie piszcie głupot. moje bmw e34 2.0 24v kola r 17 235 45 opony wcale nie nowe bo już bieżnik się kończy. dunlopy sporty z przodu w choinkę z tyłu micheliny. ten sam rozmiar. mam ja 3 lata i znam na wylot każdą chyba śrubkę . wszystko robiłem w niej całkiem sam w niewielkim kanale u ojca takze powiem co wiem a nie co mi powiedzieli mechanicy czy znajomi znawcy :) zapraszam. jeżeli masz wybite końcowki albo zużyte simery czy amory to nawet nie pisz. zapraszam najpierw na szarpaki. ale jeżeli twój problem po wszystkich możliwych naprawach istnieje dalej i już ręce załamane to dobrze trafiłeś. JA TO ZWALCZYŁEM. moje ściąganie w koleinach testowałem na trasie gdańskiej w stronę nowego dworu mazowieckiego i spowrotem. jest tam odcinek wyjątkowo zakolejony ze tak się wyrażę. walka z kierownicą wyglądała strasznie. po pół obrotu w każdą stronę zależnie od kolein.wyprzedzanie tira na trasie graniczyło z cudem. wylatywałem z za niego jak na torze wyścigowym mocno pilnując kierownicy... masz takie objawy ... pisz śmiało. pzdr
  2. Witam. Panowie doczepiam się pod temat. moje e34 myszkuje jak szalone w koleinach. jest to naprawde konkretna walka z kierownicą..... krótko.... wymieniłem ostatnio całe zawieszenie z przodu. nie ma żadnego luzu. byłem na szarpakach kilka razy.wymieniłem również tuleje belki tył . z przodu założyłem poliuretanowwe simerbloki zeby usztywnic zawieche bo kapeć 235/45/17 przód i tył tak samo jednak nic to nie dąło. luz na maglu zlikwidowałem i tez byłem na szarpakach przed i po regulacji.zbierzność jak najbardziej zrobiłem. amorki maja dwa miesiace... i przednie i tylne. krzyzak w kolumnie nie ma luzu.... juz trace pomysły... gniazda amorkow całe... dla mnie to nie ma tam nic co mogłoby być uszkodzone albo wybite. .....a ciąga po koleinach jak szalona..jazda jest męcząca.... dużo czytałem na ten temat i juz naprawde brakuje mi pomysłów... pomocy!!!!!! kolega tu pisze widze o drążku kierowniczym bocznym.... licze na to ze jak podniose bunie do góry to tez mi bedzie walił mimo ze załozyłem je ze 3 miesiące temu...obydwa nowe ale nie najlepsze .... dachstein... niemieckie podjebki... podrudźcie jakies sugestie proźba!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.