Witam. Mam problem jak w temacie. Auto ciężko odpala, szybko rozładowuje się akumulator. Podejrzewałem że to może jakieś zwarcie, ale wszyskie bezpieczniki są jak najbardziej dobre. Wyjmowałem nawet te które podobno często zawodzą (od nawiewu i podgrzewania tylnej szyby). Samochód nie ma problemu z paleniem na pych, po 3-4 metrach i "jednym przewaleniu tłoka" , brzydko pisząć silnik zapala bez problemu, od razu pracuje ładnie i równo bez zmian. Ktoś mi podpowiedział że moze to być wina świec ale koszt wymiany wszystkich jest spory więc najpierw chciałem poradzić się Was. Być może prąd gdzieś ucieka po przez masę ( minus - ) auta, ale nie mam pojecia gdzie szukać najczęstszych usterek. Z góry dzięki za odpowiedzi.