Miałem ten sam problem, był to sworzeń na wale. Z tym że u mnie na zimnym nie było słycha, dopiero jak silnik sie nagrzał przy 2,5 tys obrotów. Dało sie jeżdzić jeszcze jakiś czas, a w pewnym momencie silnik odmówił posłuszeństwa. Ogólnie z tym objawem jeździłem dwa miesięce zrobiłem 1,5 tys km. Jeździłem z tym bo mechanik powiedzał mi ze to napinacz na łańcuchy rozrządu i to łańcuszek stuka. Jestem juz po wymianie silnika, remont nie był opłacalny. Nowy silnik kupiłem za 2 tys, wymiana 1,5 zł, olej, filtry, pompa wody, płyn chłodniczy ok. 300. Spłukałem sie doszczętnie. Mam nadzieje ze u ciebie nie bedzie to atk poważne . Pozdrawiam