Witam wszystkich, mam problem a mechanik który robił auto powoli rozkłada ręce. Problem w tym że auto po remoncie strasznie buczy jakby miał tłumik sportowy lub dziurawy wydech. Taki dźwięk wydobywa się z mojego auta przy dodawaniu gazu oraz jeździe. Podczas jazdy obecna do tej pory cisza przepadła, jest buczenie i delikatnie wyczuwalna i słyszalna wibracja. ( słyszalna ponieważ miedziaki w popielniczce brzęczą.) W aucie było robione: Pierścienie, panewki, (dwumasa+sprzęgło+docisk+łożysko całość Valeo), regenerowana turbina, głowica, blok również planowany, powrócił oryginalny nowy kolektor z klapkami, pełne uszczelnienie silnika skrzyni wału, czujnik poziomu oleju hella, pełne ofiltrowanie marki mann. auto przepatrzone już kilka razy, wszystko dokręcone, nie ma lewego powietrza, filtry szczelne. wszytko zakładane nowe, Na chwilę obecną turbo wraca do poprawy a dokładnie na regulację ( późno wstaje ) Wyszedł błąd sądy lambda ale ona zbędna podobno przy wydłubanym dpfie i katalizatorze Ma ktoś pomysł co mogło nie zagrać po złożeniu auta do kupy..???