Zamiatanie tyłkiem jest fajne i efektowne i też mi się podoba, ale dla mnie najlepszą zabawą jest szybka jazda, zwłaszcza w zakrętach. Po przeczytaniu artykułu, który niżej przytaczam, zacząłem mieć wątpliwości czy przypadkiem 330i nie sprawdza się lepiej. http://www.motoforum.pl/406/330xi.html ..."Takimi osiągami możemy się bezproblemowo cieszyć na suchej nawierzchni, po której samochód prowadzi się świetnie. Sytuacja zmienia się trochę na nawierzchni śliskiej. Z włączonym systemem DCS (Dynamic Stability Control) zachowuje się poprawnie, bez problemu daje sobie radę w trudnych warunkach drogowych, ale czasem jego reakcje są nieprzewidywalne: przechodzi z podsterowności w nadsterowność zbyt gwałtownie i nieoczekiwanie, obcinając gwałtownie moc silnika. Po wyłączeniu DCS robi się mocno podsterowny do momentu złapania przez przednie koła przyczepności. Wtedy charakterystyka zmienia się gwałtownie na nadsterowną."... Z tego co piszecie to różnica jest duża, ale na korzyść 4x4. Jeśli jeszcze ktoś ma doświadczenie z tymi modelami to proszę o opinie.