
sk8rudex
Zarejestrowani-
Postów
47 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez sk8rudex
-
Witam! :) nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, ale to ja założyłem ten temat ;) i dopiero teraz rozwiązałem problem... Przez ostatnie miesiące byłem za granicą, więc nic nie robiłem w sprawie grzania się mojej Betiny... :) Ale ostatnio po miesięcznej walce problem rozwiązałem.. :) Okazało się wewnętrzne pęknięcie w głowicy.. Mechanik zawiózł ją do Gliwic na prześwietlenie, zrobili i hula.. :) A więc mam w samochodzie wymienione niepotrzebnie: Chłodnice, Visco, Termostat, Pompę wody oraz czujnik.. :) Mam nadzieję, że teraz nic tylko jeździć.. :) Pozdrawiam wszystkich forumowiczów!
-
Dolny cienki jest tak samo gorący jak górny... Tylko góra chłodnicy jest gorąca.. Obudowa była taka średnia (chyba), ale nie jestem pewny.. auto teraz stoi u mechanika i nie jestem w stanie wszystkiego dokładanie powiedzieć... Problem zaczął się w kwietniu i cały czas co uzbierałem trochę pieniędzy to wymieniałem kolejną rzecz (od razu mówię, że nie jeździłem w takim stanie, czasem kawałek na max ogrzewaniu)... Wydaje mi się, że w układzie jest gdzieś duża kompresja i się zapowietrza.. Nie wiem.. Jutro zadzwonię i powiem, żeby zmierzył tą temperaturę.. Co do tego czujnika to jeszcze zauważyłem, że np. zagrzeje się prawie do czerwonego, ale podczas postoju z max ogrzewaniem opadanie do pionowej kreski... Na razie proponuję zawiesić temat, bo serio już chyba pomogliście mi wystarczająco i wyczerpująco.. Jak rozwiążę problem, a muszę go rozwiązać to napisze co było nie tak i kto miał rację.. Dziękuję wszystkim..
-
Nikt sobie tutaj jaj nie robi.. tylko 3 mechanik rozkłada ręce i płyn w chłodnicy się gotuje, górny wąż ciepły jak ogień, a dolny lodowaty, a po włożeniu palca w strumyczek powrotny parzy.. samochód jest u 3 mechanika i każdy od razu wyeliminował czujnik.. tym bardziej, że przy włączonym ogrzewaniu zbija temperaturę.. ale dobra, żeby was uspokoić poproszę mechanika żeby zmierzył tą temperaturę, bo naskoczyliście na mnie jak nie wiem.. A sami byście za głowę się złapali jakbyście to zobaczyli.. wszystko nowe i takie rzeczy.. mechanik powiedział, że to musi być jakaś pierdoła i pierwszy raz taki przypadek widzi.. Pozdrawiam
-
Tam nie ma co mierzyć na oko górny wąż jest gorący wraz z silnikiem.. mechanik też to powiedział... Dolny wąż i dół chłodnicy cały czas zimny... dopiero po zgaszeniu silnika się nagrzewa... Podczas pracy chłodzenie nie ma pełnego obiegu.. Kolego Maru pisaleś wcześniej coś o źle założonych wężach.. Jak to jest możliwe?! Powiedz coś więcej.. Liskoski Miałem zasprzęglone visco na stałe, ani troszkę nie pomogło.. Zawsze odpowietrzałem tym sposobem co napisałeś.. Również wiem, że pompę mam ok. bo kupiłem przecież nową.. Problem z wężami opisany wyżej.. a termostat firmy Vernet, oddałem nawet do sklepu żeby drugi dali, bo myślałem, że ten stary zepsuty... Mechanik powiedział, że będzie walczył do końca... Jakaś nadzieja.. :roll:
-
Eh... Mechanik rozkłada ręce.. Mówi, że to ewenement... Cały układ działa jakby na odwrót... Z dolnego węża leci woda i z termostatu też leci (otwiera się), pomimo tego wąż zimny... Nagrzewa się dopiero po wyłączeniu silnika.. Doszedł do takich samych wniosków jak my na forum.. :( Fucking Terror... :mad2:
-
Nie ma takiej możliwości... Pompa z metalowym wirnikiem marki DOLTZ.. Również nie ma możliwości inaczej jej zamontować niż miało by być.. Jutro popołudniu jestem umówiony z mechanikiem ciekawe co wymyśli..
-
Gdy temperatura jest w pionie górny przewód lekko ciepły, można trzymać w ręce, silnik też letni.. Gdy temperatura poza 3 kreską a czerwonym polem wąż gorący, ale nie twardy, można go ścisnąć, silnik gorący.. W obydwóch przypadkach dolny wąż zimny.. :| :duh: Cały problem leży w pełnym obiegu, żeby tylko dolny wąż zrobił się gorący.. Ale 2 termostaty próbowałem i nawet bez a on i tak zimny.. Możliwe, że w silniku przez uszczelkę głowicy jest taka kompresja, że woda nie wylatuje z kadłuba silnika do chłodnicy dolnym wężem?
-
Nie mam.. pasek jest dobrze założony.. EDIT: może ktoś mi napisać jaka jest temperatura jak wskazówka jest w pionie, na 3 kresce i na ostatniej (Czerwone pole)? dzięki..
-
Twój sposób ma na celu to co zawsze robię... Odpowietrzam na zimnym silniku.. tylko ze nie dmucham... odkręcam odpowietrznik ściskam górnego węża, przytykam palcem, puszczam węża i tak cały czas, aż w wężu będę miał wodę, pokaże się strumień w zbiorniczku wyrównawczym i z odpowietrznika pójdzie woda... Na korku od chłodnicy jest napisane 200.. nie wiem co to znaczy i czy jest dobry..
-
Nic nie leci.. Czego mam nasłuchiwać? Co ma się dziać? Nie rozumiem trochę tego odpowietrzania na zimno... Możesz mi to w punktach wszystko rozpisać? Termostat włożony. Teoretycznie powinno wejść 6 litrów, ale nie spuszczam z bloku silnika i wchodzi tak około 5 litrów..
-
nie sprawdzałem tego jak nie było termostatu... teraz jak jest to nie zlatuje... w rurze jest, ale z termostatu chyba nie leci, na chwilę to ściągnąłem, płyn był gorący i szybko zakładałem z powrotem nie zdążyłem się przyjrzeć.. muszę jeszcze to dokładnie sprawdzić..
-
Przecież, ten odpowietrznik jest po to żeby odpowietrzyć.. odkręcamy i czekamy aż będzie leciała ciecz bez bąbelków powietrza.. a u mnie leci dopiero po dodaniu gazu tak ma być?! Mi się wydaje, że nie..
-
Pisałem już, że bez termostatu dół chłodnicy i wąż też był zimny... To jest dziwne, bo ten wąż (dolny) jest zimny, górnego nie idzie utrzymać... jak zgaszę silnik to dół chłodnicy się nagrzewa i dolny wąż się robi ciepły..
-
nie, tam musi być coś nie tak... jeszcze jak odkręcę odpowietrznik na chłodnicy to nic nie leci, dopiero po dodaniu gazu leci płyn, ale jak tylko przestane gazować znowu nic.. tak jakby się układ zapowietrzał, gdzieś była luka.. pewnie głowica :( Ps. znikąd mi nie cieknie na ziemie.. pod samochodem sucho..
-
i może wywaliło układ cały czas się zapowietrza... Cały czas nie zniknął mi problem ze strumieniem zbiorniczku wyrównawczym.. w miarę silny jest przy 2200 obrotów.. Na wolnych całkowity brak...
-
Żeby wymienić czujnik temperatury trzeba ściągnąć kolektor ssący.. Właśnie nie mam termometru o tak dużej skali, aby zmierzyć temperaturę, a nie będę wydawał 50zł na termometr, bo tyle czujnik kosztuje... :( Sam będę w szoku jak będzie to czunik, bo nie zachowuje się jakby był zepsuty.. PS. pompy nie da się inaczej zamontować, ponieważ jedna śruba jest długa imbusowa i ramię z otworem na tą śrubę jest inne... Chodzi mi o to, że inaczej jej się nie włoży niż powinno być :)
-
Visko się zasprzęgla jak przez chlodnicę przechodzi gorące powietrze jak chłodnica będzie zimna to visko nigdy się nie zasprzegli Też tak myślę, ale powiedzcie co zrobić, żeby ta chłodnica była gorąca.. :( może ten czujnik... tylko nie potrafię tego kolektora ściągnąć... :(
-
to co radzisz? Samochód podczas postoju cały czas trzyma pion.. dopiero jak ruszę temperatura rośnie... Chyba, że mam maks ogrzewanie to urośnie trochę poza 3 kreskę a czerwone pole... Nie mam pojęcia... W poniedziałek będę dzwonił do jakiegoś mechanika.. Kurde nie mam nikogo sprawdzonego, żeby się na tym znał :(
-
visco się nie zasprzęgla, ponieważ dół chłodnicy się w ogóle nie nagrzewa.. i nie ma takiego ciepła żeby się zasprzęgliło.. dolny wąż zimny.. wszysko zaczyna dopiero się nagrzewać po zgaszeniu silnika... Bez termostatu są te same objawy.. w poniedziałek odstawiam do mechanika... Przypuszczam, że mocna kompresja jest w układzie, gdzie jest luka i układ cały czas się zapowietrza.. znając życie będzie to uszczelka pod głowicą.. PS. powietrze z wiatraka wieje z chłodnicy na silnik...
-
odgrzewam kotleta... Jestem po wymianie chłodnicy :( i dalej to samo? co wy na to panowie?! :zalamany: ani trochę lepiej... Masakra.. co za samochód..
-
Chłodnica sprawdzona.. Wyciągnąłem ją i w każdy otwór włożyłem węża ogrodowego i przepłukałem.. Normalnie jest drożna ze wszystkich stron... Z wyglądu też nie wygląda źle.. Po zamontowaniu dalej to samo.. na ogrzewaniu trzyma pion, wyłączę ogrzewanie rośnie do czerwonego?! Zbieram kasę i odstawię do mechanika, bo nie mam już zielonego pojęcia.. chyba, że coś jeszcze radzicie... ?! Pozdrawiam
-
moim zdaniem wpuściłeś powietrze do środka i dlatego zwiększył obroty, a nie dlatego, że psiknełeś tam preparatem.. :idea: nie wiem.. Zależy ile jeszcze tego preparatu psiknełeś..
-
Osłona jest cała.. Odpowie mi ktoś na wcześniejsze pytanie? Czy możliwe, że układ jest zapowietrzony, pomimo tego, że jest ogrzewanie wewnątrz?
-
a możliwe jest, że układ dalej jest zapowietrzony pomimo tego, że mam ogrzewanie w środku... ?
-
a niedrożna nagrzewnica też może być? Bo dlaczego przy włączonym ogrzewaniu temperatura silnika jest prawie idealna, a wyłączę to od razu idzie do czerwonego.. EDIT: Jestem po płukaniu chłodnicy... i bez efektu... Po wlaniu detergentu i spuszczeniu płynu nie było prawie w ogóle zabrudzeń, syfu czy innego dziadostwa, ale po zalaniu starego płynu, dolny wąż zrobił się ciepły (ten od termostatu) czyli jakby był już cały obieg, ale temperatura dalej na czerwonym.. Odpowietrzałem godzinę dzisiaj ten układ i dalej ten strumyczek pojawia się przy 2200-2500 obrotow.. Popuszczalem nawet węże przy chłodnicy, żeby resztki powietrza wyleciały.. Nie mam pojęcia.. Chyba zostanie mi jakiś mechanik... szkoda moich włożonych pieniędzy, bo on pewnie teraz tyle samo jak nie więcej skasuje..