
Archios
Zarejestrowani-
Postów
21 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje osobiste
-
Moje BMW
nie powiem
-
Lokalizacja
Pabianice
Osiągnięcia Archios
Praktykant (3/14)
0
Reputacja
-
Poczekamy ze 40 lat :D :P Wtedy te sztuki, które zostaną, pewnie będą kolekcjonerskie :D
-
opinie na tamet kierowcow w bmw
Archios odpowiedział(a) na vanos24 temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Zgadzam się w 100%. Ja uwielbiam to uczucie, gdy jadę ulicami i spotykam kierowcę WSZELKICH modeli BMW, którzy czują przynależność do tej grupy :) Pozdrowienia, częste uprzejmości w rodzaju przepuszczenia na drodze itp. Od razu się człowiekowi sympatyczniej robi w tym nerwowym kraju :/ A co do starszych modeli: ja mam do nich wielki respekt. Często jadąc, gdy widzę modele z wczesnych lat 80, zachwycam się nimi i z łezką marzę, że kiedyś też taki będę mieć :) Najlepiej, żeby był tak zadbany, jak nieraz mam przyjemność oglądać! :) -
Heh :P Jak czytam te posty, to mam wrażenie, jakby w całej Polsce było tak samo. Raz, że każdy mój kolega widząc mnie w BMW twierdzi, że nie mam "uniformu roboczego" typu dres :] Dwa, że nie mam na stanie baseball'u. Trzy, że nie wiozę nikogo w bagażniku :P To oczywiście złośliwe żarty. A odnośnie "uszkadzania" auta przez pasażerów: to fakt. Te "ciężkie nogi" bolą strasznie. Nie da się ich otrzepać ze śniegu, nie można przecież podnieść wyżej (trzeba obrysować i upaprać całe progi!) itp... Ale to nie wszystko! Ostatnio jechałem z moją dziewczyną i postanowiliśmy wziąć autostopowiczkę. Dziewusia miała tak z 15 lat, było zimno, to czemu jej nie wziąć? No i wzieliśmy. Tylko... W czasie drogi tamta zaczęła jeść bułę, jakieś pączki itp. Głupio mi było zwracać uwagę i stresować pasażerkę, ale zaowocowało to odkurzaniem siedzeń (a dzień przed wyjazdem w tą feralną trasę czyściłem auto...) Szczyt bezczelności :p
-
Ja dobre wspomnienia mam z firmy Car-El, ul. Rozległa 6 (Łódź). Sympatyczni ludzie i przystępne ceny (co mnie ucieszyło :) ) Robili mi elektrykę (poprawki centralnego, jakieś eksploatacyjne złącza, styki itp) oraz zakładli alarm z zabezpieczeniem. U mnie spisali się perfekcyjnie :)
-
Wiesz co, to nie problem pasków i napinaczy. Z cykaniem w M40 generalnie to jest różnie. Niektórzy poradzili sobie wymieniając drobne rzeczy, a niektórzy zmieniali prawie cały silnik na nowy i dalej cykało ;p Cykać mogą zawory albo hydropopychacze. Najczęściej to drugie, a koszt wymiany niestety nie jest za tani :/ (w sumie to zawory też za tanie nie są :P) Niektórzy tez próbują te zawory regulować, co (jak gdzieś wyczytałem) prowadzi do ich palenia, a w ostateczności zniszczenia. Sporo już o tym było, chyba nawet był temat, który dokładnie świadczył o cykaniu w M40 i próbach jego usunięcia :) Kisiel23: z mojej strony przepraszam za nieporozumienie :) :handshake:
-
A czy ja jakiś silnik polecałem? Powiedzialem tylko, że jeśli ktoś silnik zaniedba, to potem ma z nim problemy. A ponieważ poprzednicy pisali o awariach, problemach i wszystkim tym, co najgorsze, postanowilem się podzielić moimi spostrzeżeniami... Czy coś jest w tym zlego? Poza tym, jak doskonale zauważyłeś, większość napisała już o wadach. Nie rozumiem więc, skąd Twój atak. Pozdrawiam.
-
Ja Wam powiem tak: każdy silnik zaniedbany będzie się mścił w przyszłości. Jeżdżę M40 już półtora roku i co? Żadnego teoretycznie "charakterystycznego cykania", żadnych problemów z elementami, nienajgorszy jak na tę pojemność moment obrotowy, w miarę zadowalająca dynamika (rakieta to to nie jest, ale jeździć się da spokojnie w warunkach miejskich i nie tyllko), no i w moim przypadku spalanie: 8,5-9,5 litra w mieście (wielokrotnie już o tym pisałem, liczę sobie statystyki na bieżąco), od 6,5 do 7,5 na trasie... Czy to taki smok? Nie wiem. Trzeba tylko umieć jeździć i nie stosować jazdy w stylu jedynka->opór, dwójka->opór itp.. A po to jest ekonomizer, żeby sobie spalanie dostosować :) Ja ogólnie jestem zadowolony. Mówię, o wszystko można zadbać. No i pamiętać o wymianach paska, rolek i napinacza. Ale przecież duża większośc aut na rynku ma "paskowy" rozrząd. O co się więc rozchodzi? :P BMW, jak się o nie zadba, na pewno się odwdzięczy. Każde BMW! Pozdrawiam :)
-
Jakiej muzyki słuchacie podczas jazdy swoją Bunią?
Archios odpowiedział(a) na valdorane temat w Sprzęt audio i video
A ja muszę powiedzieć, że nie mam jakiegoś konkretnego typu muzyki do słuchania w aucie. Radio może być, ale nie zawsze dają to, czego akurat bym chciał. Dlatego, w zależności od dnia, daję sobie do jazdy muzę raczej uspakajającą (lubię spokojne, wolne kawałki, bez "bębnów i trąb", że tak powiem). Czasem posłucham coś z "plastiku" lub spokojnej muzyki elektronicznej (house, chill itp). A jakbym miał E38 z np. 5l pod maską i setki km autostrady niemieckiej przed sobą, to z niezłą prędkością słuchając Beethovena i nie słysząc, co się dookoła mnie dzieje, cieszyłbym się czystą radością z jazdy :) -
No nestety 4 cilindrowki w BMW tak maja, mają kopa dopiero powyzej 3,5 tys obr. Moja is tez niestety, bo co za tym idzie jak chce sie jechac szybko to wir w baku :/. U mnei najlepiej ciagnie wogole powyzej 4 tys wtedy włącza się jakiś kop. A z tego co mi tez mowili inni co maja zwykle 318 to niestety mulik na niskich obrotach :/ Hehhe, to co ja mam powiedziec z silnikem 1.6,ale to prawda co mowisz...od 3,5 tys. dopiero w miare cos czuc :D Ta :/ Z mocą jest tak sobie. Chociaz moment obrotowy nie jest aż tak najgorszy jak na te lata i na taką pojemność, więc na miasto w sumie wystarcza. A mi pali przy jeździe ekonomicznej (jako student z marnym stypendium staram się oszczędzać :) ) 8,5-9,5l, w zależności od pogody i mojego humoru, korków itp. Większość po zatłoczonej i podziurawionej Łodzi, więc wynik chyba nie najgorszy :)
-
Kurcze, nie chciałbym Cię skłamać.. U mnie w którymś miejscu (1.8) miało być 5,8 bar (ale dokładnie nie pamiętam w którym - czy na reduktorze do wtrysków czy na pompie do reduktora :/) Ale podejrzewam (nie znam się dokładnie na temacie), że w 2.0 i większych są większe ciśnienia. Niech wypowie się ktoś bardziej obeznany w pompkach :)
-
Sprawdziłeś, czy pompa paliwowa daje ciśnienie? Albo czy w ogóle działa?
-
Hej Ja miałem mniej więcej podobne problemy. Dochodziło do tego dławienie się czasem w czasie jazdy, brak mocy oraz czasem ciężkie zapalanie. W zasadzie nie było zasady temperaturowej - potrafiła robić sceny i na ciepłym i na zimnym silniku. Diagnoza, mimo, że trwała długo, pokazała pompę paliwa. Pompa wymieniona - auto jak nowe. Diagnoza trwała długo, bo zamontowałem najpierw tańszą pompkę z allegro, której nie polecam. Odesłałem producentowi - niech sam nią pompuje. Bosch nowy, oryginalny załatwił sprawę. Tamta "nowa" pompa dawała sobie ciśnienie typu "kropla po kropli" :) Polecam sprawdzić :)
-
Cały kompletny rozrząd do M40 (rolki, napinacze, pasek) kosztuje od 200 w górę, średnio ok 300 PLN. Generalnie najtaniej widziałem na allegro za 195, ale nie jestem przekonany, czy warto na tym oszczędzać, bo może się zemścić, a potem pozostaje tylko płacz :P Wymiana nie jest aż tak skomplikowanym zabiegiem, więc za robociznę pewnie dużo nie zapłacisz. To już tylko zależy od Twojego mechanika/warsztatu. Ja też właśnie wymieniam rozrząd po długim weekendzie. Jak ostatnio się naczytałem o padach paska, to mi się włos jeży na głowie przed jutrzejszą jazdą :D :P Do wymiany pedału gazu nie nacisnę mocniej niż na centymetr :D
-
Fakt, opisane wersje to coupe, combi i sedan ;/
-
Informacje dla początkującego
Archios odpowiedział(a) na Łukasz23 temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Na M40 trzeba mocno uważać. Jak poleci paseczek, to mogą być kłopociki :-) Racja, że bardzo ważna jest blacharka, jak powiedział kolega wyżej, ale w silniku też łatwo wpędzić się w duże koszta. Może z zewnątrz wyglądać ok, ale nagle okaże się, że popychacze do wymiany, że zawory do regulacji, że olej w stanie krytycznym itp.. Lekarstwo? Słuchać. Jeśli zimny, to czy dzwoni. Jeśli ciepły, jak z obrotami i kulturą. Pytać, czy nie wlali jakiegoś motodoktora, bo często tak przed sprzedażą robią. A spalanie zależy też w dużej mierze od stanu silnika właśnie. Spalanie, odpalanie zimą.. Wszystko to pokazuje, w jakim silnik jest faktycznie stanie. Ja mam 1.8i M40 i w cyklu raczej miejskim (jeżdżę raczej tylko po zatloczonej i podziurawionej Łodzi) wyszło mi ostatnio 10,5 litra, nawet w te mrozy. Zaznaczam, że nie jestem zwolennikiem katowania silnika, więc wciskam pedał mocniej tylko wtedy, gdy wymaga tego sytuacja. Osobiście polecałbym 1.8 ze względu na to, że ekonomia w zasadzie jest porównywalna, jeśli chodzi o spalanie i ubezpieczenia, a moc rzeczywiście nieco większa, a E36 ma te swoje ok. 1210 kg :-)