Ok. Wielkie dzieki za pomoc i to tak wyczerpujacą :) Pogrzebałem i znalazłem... czujnik położenia wału padł, założyłem inny i teraz pali na dotyk ale dalej przy nagłym przyspieszaniu /pod obciązeniem/ dzwonią zawory. Dlatego dziś dogrzebałem sie ponownie do rozrządu - impulsatora inaczej nie da się założyć - ma specjalne wyżlobienie (nawet widac na w/w szkicu) Ustawiłem jeszcze raz rozrząd zgodnie z opisem... i dalej kupa :-/ Ten motor składam z kawałków bo kupiłem rozebrany, nie wiem jak chodził wcześniej, został zatarty i przegrzany a ma tylko 120kkm, jest to M52 z vanosem oczywiście, Z głowicy było zebrane dość sporo, bo chyba z 0,6 mm a uszczelkę założyłem nominał bo innej nie było :/ Spróbuje mu deko opóźnić wałki na rozrządzie, zobaczymy może akurat pomoze. Sprawdzałem go dzis na komputerze - okazało sie ze jeszcze walnięta jest jedna z dwóch sond, ale nie wydaje mi sie zeby to ona była za to granie zaworami odpowiedzialna. Cóż i tak trzeba bedzie ją wymienić... Jak ktos ma jakies sugestie to śmiało :)