Witam, Sprowadziłem niedawno, a dosłownie 4 dni temu bmw 320d z Niemiec. Przeszedł już przegląd techniczny, i jak już wcześniej się spodziewałem (auto stało jakies 3 miesiące bez użytkowania) odkryli nalot rdzy i czegos jeszcze na tarczach hamulcowych. Przy hamowaniu jest to bardzo odczuwalne, pojazd zwalnia oczywiście, natomiast robi niebezpieczne buzowanie kołami. Rozmawiałem ze znajomym mechanikiem, który stwierdził, że nadają się jeszcze do przetłoczenia. To samo robił z tarczami w mojej starszej Audicy i przez dwa lata nie miałem problemu z tarczami (został sprzedany wiec nie wiem jakie są dalsze losy tych tarcz). Piszę aby sie dowiedzieć, czy warto przetłaczać tarcze, czy nie zakupic nowych, nie wiem jak się te przetłaczanie ma do bezpieczeństwa hamowania itd. Jeżeli już kupić tarcze to jakie? dzięki z góry za odpowiedzi.