Skocz do zawartości

Tescobar

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E30 touring 316i

Osiągnięcia Tescobar

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Opony nie dawałyby efektu w wąskim przedziale prędkości - tu masz raczej jakiś rezonans. Łożyska też raczej nie, bo słyszałbyś wyraźną zależność hałasu od tego, czy jedziesz prosto, czy zakręcasz (i w którą stronę). Może spróbuj podnieść tył i sprawdź, czy hałas wystąpi - jeśli tak, to na pewno nie ma on związku z przednimi kołami, tylko najprędzej z mostem lub wałem napędowym. A jeśli to jednak przód i nie łożyska, to może być coś z hamulcami - np. klocek nie cofa się do końca i lekko trze o tarczę w pewnych jej pozycjach, wówczas przy określonych prędkościach wpada ona w rezonans. Ale takie rzeczy czułbyś raczej na kierownicy, i raczej nie byłoby to wycie, tylko niskotonowe wibracje.
  2. Mam dwa problemy z elektryką w touringu (316i, 1991). Pierwszy to niedziałający spryskiwacz szyby przedniej. Silniczek spryskiwacza jest sprawny, bezpieczniki OK, włącznik przy kierownicy też OK, a jednak nie daje się uruchomić spryskiwacza. Dodatni biegun silniczka jest cały czas podłączony tam gdzie trzeba (+12 V przez bezpiecznik). Uruchomienie spryskiwacza powinno polegać na zwarciu ujemnego bieguna do masy przez przełącznik przy kierownicy. Niestety, gdzieś po drodze między przełącznikiem a silnikiem połączenie się urywa. Przełącznik sprawdzałem i wszystko w nim jest OK, łącznie z podłączeniem masy. Pod kierownicą są jakieś kostki (złącza) - tam też wszystko wygląda tak, jak powinno. Którędy dalej idzie kabel do silniczka? Są tam jeszcze po drodze jakieś inne kostki? Dodam, że jeśli się zewrze minus silniczka z masą, to spryskiwacz się uruchamia, a wraz z nim wycieraczki - zatem ta część połączeń, która idzie od silniczka do sterownika wycieraczek nie ma przerwy. Druga sprawa: klakson. Przełącznik przy kierownicy działa prawidłowo, bezpieczniki w porządku, ale dźwięku nie ma. Nie sprawdzałem samego klaksonu bo nawet nie wiem, gdzie jest. Gdyby działał, to bym go namierzył na dźwięk:-) Gdzie szukać, jak zdemontować?
  3. Zatarte wisko jest niebezpieczne nie tylko dla samochodu. Nie radzę podejmować jakichkolwiek czynności przy otwartej masce i pracującym silniku, gdy ma się zasprzęglone wisko (a tym bardziej - zatarte). Kiedyś po wymianie paska klinowego (zużył się, oczywiście, z powodu zatarcia wisko) widziałem jak wisko razem z wentylatorem wylatuje z samochodu i przelatuje obok głowy stojącego obok mechanika. Biorąc pod uwagę, jak się szybko kręcił, mogło się skończyć bardzo niefajnie. Na szczęście trafiło na beton i tylko zmieliło wentylator na wióry. Dodam, że nie miałem założonej osłony wentylatora (spuścizna intelektualna po poprzednim właścicielu).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.