
m_bed
Zarejestrowani-
Postów
13 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez m_bed
-
Witam. Częściowo uporałem sie ze swoim problemem. Główną przyczyna moich problemów był niedogrzany silnik. Wirnik na pompie wody zsunął się z trzpienia i przez to była niewydolna. Silnik pracuje o wiele lepiej i spalanie też się poprawiło. Nie jest jednak jeszcze idealnie. Czasami się dławi na zimnym silniku i obroty spadają do 500 szczególnie przy niskich temperaturach zewnętrznych. Podejrzewam że pompa paliwa się kończy. Wie ktos może jak ją sprawdzic domowym sposobem?
-
Witam. Ostatnio miałem podobny problem. Nie dogrzewał mi się silnik. Tak jak Ty wymieniłem termostat ale nic nie pomogło. Wymieniłem później pompę wody. Zdziwiony byłem bardzo jak zobaczyłem, że wirnik pompy zsunął się trochę z trzpienia (ośki). Tym samym pompa była nie wydolna. Pompę wymieniłem pomimo, iż "diagnosta" ze stacji kontroli pojazdów stwierdził, że pompa wody albo działa dobrze albo wogóle. Stwierdził, że nie może być takiej sytuacji aby pompa była trochę niewydolna. Pozdr.
-
Cięzko powiedzieć czy z dnia na dzień bo jak przyszły zimniejsze dni i więcej palił to myślałem, że pewnie z powodu pogody ale te ilosci paliwa jakie spala to jakieś istne nieporozumienie. U mnie tez nie zauważyłem obecności tej lampki.
-
Bez przepływomierza jest gorzej. Bardziej falują obroty i przygasa silnik. Odpinałem sondę w trakcie pracy silnika i nie ma żadnej reakcji. Może tak być, że komputer nie pokazuje błędu, a sonda jest niesprawna? Jeśli tak to jak ją sprawdzic domowym sposobem. Podłączałem ją pod multimetr ale jest zbyt wolny i pokazuje jakieś głupoty, oscyloskopu niestety nie posiadam.
-
Sprawdziłem wężyki i są szczelne. Z tego od regulatora ciśnienia nie leci paliwo ale uszło powietrze i silnik zaczął lepiej pracować. Obroty wzrosły.
-
Bez vanosu ale wersja na Siemensie. W Realoem figure jako MS40.
-
Dzięki za pomoc. Sprawdzę czy te węzyki to faktycznie nie jest powód. Co do awarii to przytrafiła mi się ona w momencie jak zaczęły byc mrozy w krótkim okresie czsu. Co do błędu czujnika wałka rozrządu macie moze jakieś ciekawe sugestie. Pozdr.
-
Witam. Moje BMW to 520i 24V 1991r. na sterowniku siemensa MS40. Mam problem dotyczący pracy silnika. Rano gdy jest zimno, a obecne temp. to ok -10C, silnik ma obroty ok.500-600 lub faluje, nie równo pracuje tak jakby nie przepalał benzyny, słychać głośne cykanie wtryskiwaczy benzynowych i spala ostatnio, średnio w mieście, przy bardzo spokojnej jeździe ok 22 litrów. Nie posiadam lpg. Kilka dni temu byłem na diag. komp. i wyskoczył błąd wałka rozrządu, a mechanik stwierdził, że czujnik wg. wskazań programu wogóle nie pracuje, dodatkowo czas wtrysku jest zbyt duży bo 3,5ms, a przepływomierz wskazuje zbyt dużą ilość powietrza (chyba ok. 15kg ale nie jestem pewien). Sonda lambda wg. mechanika jest sprawna, pokazywała 70% podgrzewania. Co do błędu z czujnikiem wałka rozrządu to ręce mi już opadły bo męczę sie z nim od dobrego pół roku. Czujnik wymieniłem na nowy oryginalny Siemensa, i podmieniałem inny sprawny taki sam, pomierzyłem obwody i napięcia i wskazuje na to że czujnik pracuje. Przewody ok i sygnał dochodzi do sterownika. Nie wiem jednak co dalej. Przepływomierz, czujnik temp. pow. zasysanego, termostat, pompa wody są nowe, a czujnik temp. silnika sprawny. Nie wymieniałem jedynie sondy lambda i wtryskiwaczy. Wstrzymałem się z tym bo to nie mały wydatek. Układ dolotowy sprawdziłem, szczelny. Dodaję, że jak silnik się zagrzeje to pozostaje "jedynie" ogromne spalnie i smród benzyny. Przy wyższych temp. zew. błąd czujnika nie był jakąś szczególną męką. Spalanie też było w miarę ok. Stąd moje pytania: - Co dalej dzieje się z sygnałem w sterowniku? Musi, na chłopski rozum, gdzieś wychodzić i coś musi sterować wtryskiem i wyprzedzeniem zapłonu "faktycznie". Nie jestem w stanie sprawdzić jakt to wygląda bo nie mogę nigdzie znaleźć właściwego schematu instalacji. Mam jedynie schemat od E36 z 96r. do MS40. Na tym schemacie jest takie urządzenie jak camshaft actuator na wyjściu 25, a za nim Engine Control Module Relay. U mnie w M50 czegoś takiego chyba nie ma. - Co oprócz czujnika, instalacji elektrycznej może powodować, że bez przerwy wyskakuje błąd? Moje podejrzenia padają jednak nadal na sondę lub wtryskiwacze. Tak, jakby wydłużony czas wtrysku powodował zakłucenia w działaniu czujnika położenia wałka. Tym bardziej, że wyczytałem coś takiego: wersja ang. oryginalna z http://www.e38.org/e32/bmw%20code%20defaut.pdf "This code is stored when the Camshaft Pulse Generator signal is interrupted or defective. Also check the spark plugs and the ignition coil(s) output. Check the pulse signal with an oscilloscope (50Hz, 25ms sweep). Measure with a break-out box. If a coil is found to be defective the DME control unit may also be damaged. Failure of the injector side of the output stage is the most common symptom." pol. w translatorze "Ten kod jest przechowywana w przypadku rozrządu Pulse Generator sygnału jest przerwany lub uszkodzony. Sprawdź też świece i cewki zapłonowej (y) wyjścia. Sprawdź sygnał impulsowy z oscyloskop (50Hz, 25ms sweep). Działanie z break-out polu. Jeżeli cewka jest okaże się wadliwy sterownik DME może również być uszkodzony. Brak strony wtryskiwacza na wyjściu etapie jest najczęstszym objawem." Przepraszam za mój długi wywód ale chciałem zamieścić jak najwięcej informacji. Proszę o mądre rady.
-
Kolego sprawdz czujnik temp. powietrza dolotowego. Ja jezdze e34 520i i mam identyczne objawy. Znajomy spec. od BMW powiedzil zebym sprawdzil ten czujnik. Sprawdzilem rezystancje i faktycznie jest zle. Niestety nie mialem czasu zeby go kupic i wymienic wiec nie mam pewnosci. Czujnik nie jest drogi wiec tak czy inaczej chyba warto pokusic sie o wymiane. Sprawdzalem swoja sonde na kompie i jest ok. Jedyna roznica miedzy naszymi autkami jest to, ze wyskakuje mi staly blad czujnika walka rozrzadu (czujnik wymenilem na nowy, a blad dalej nie znika). Znajomy powiedzial, ze moze tak byc przez inne urzadzenia wysylajace sygnaly do sterownika silnika w tym np. ten czujnik. Powodzenia.
-
Witam. Ponawiam temat. Wymieniłem czujnik wałka rozrządu na oryginał i niestety dalej jest tak samo, wyskakuje bład czujnika wałka rozrządu. Czujnik napewno jest sprawny. Objawy się nie zmieniły. Wie może ktos z Was co poza uszkodzonym czujnikiem może powodować takie objawy i wskazywać na ten błąd?! Sprawdziłem kabel instalacji prowadzący do wtyczki czujnika i wygląda na to, że jest ok. Zauważyłem też, że spalanie dużo wzrosło od jakiegoś czasu (w granicach 17-18 litrów w miesci i 12-13 litrów w trasie przy spokojnej jeździe) Zastanawiam się czy np. uszkodzona cewka zapłonowa, wtryskiwacz benzynowy albo sonda lambda mogą mieć jakiś wpływ w tym przypadku?! Jeśli tak to jak to zdiagnozować?! Dodaje, że odpinałem wtyczki od cewek i chyba każda działa. Sprawdzałem oscylację sondy i wydaje mi sie, że też jest ok. Proszę o jakies rady albo gdzie w Warszawie mogę podjechać żeby ktoś za rozsądne pieniądze podołalł temu problemowi?! Pozdrawiam.
-
W takim razie jeszcze raz wielkie dzięki. Pozdrawiam. :D
-
Kupiłem oryginał Siemensa o tych samych parametrach tyle, ze z silnika m52 i o innym numerze fabrycznym. Mechanik twierdzil, ze bedzie ok ale nie jest. Zrobie jak radzisz ale musze kupic uzywke bo nowy jest nieosiagalny. Czy Ty tez miales takie objawy na zepsutym czujniku?! Wielkie dzieki za pomoc. Pozdrawiam.
-
Witam. Jak w temacie mam problem z diagnozą silnika. Przy odpalaniu zdarza się, że silnik się zakrztusi i nie odpala za pierwszym razem. Po podłączeniu do komputera wyskoczył bład uszkodzenia wałka rozrządu. Kupiłem nowy czujnik, sprawdziłem czy działa w innej e34 i było ok. Założyłem do swojego silnika i znów wyskoczył błąd wałka rozrządu. Po skasowaniu błąd wyskakuje ponownie. Dodatkowym objawem usterki jest brak mocy do ok. 3000-3500 obrotów. Samochód zachowuje sie tak jakby do tych obrotów nie dostawał odpowiedniej ilości paliwa. Co może być przyczyną? Dodam, że wymieniłem też przepływomierz i cewki. Zmian nie zauważyłem. Dzięki za pomoc.