jeśli będziesz jeździl spokojnie, to każdy samochód będąc twoim pierwszym nie zrobi ci krzywdy. postaram się podejść do zagadnienia "psychologicznie": jeśli już kupisz mocną odmianę e30, to w końcu będziesz chciał je troche pogonić po jakiejś pustej drodze, a wtedy może być zaskoczenie... (nie życzę). ja uczyłem się jeździć skodą 105L (zacne autko, pozdrawiam 130 rapid - wiem że też jesteś miłośnikiem skód) więc pod względem mocy na autko szkoleniowe się pięknie nadawał. co do bmw, to jestem zdania że modele sześciocylindrowe są jednak ciekawsze (jeśli nie ze względu na moc, to napewno na brzmienie- bulgot jak V8 na niskich obrotach i fajny ryk na wysokich), mam tu na myśli 320i oraz 325e (czyli 2.7 eta). jeżdząc spokojnie nie spalą zbyt wiele - w każdym razie nie tyle więcej żeby rezygnować z sześciu cylindrów dla czterech. co do ubezpiczeczenia to jeśli ci się nikt nie dopisze (np. ojciec) to tak jak ze spalaniem: za i 1.6 i za 2.5 będzie dla ciebie dużo jeśli nie masz 25 lat i zniżek. to co ci muszę doradzić to trzymać się z dala od aut zagazowanych (z góry przepraszam gaziarzy) - i tak będziesz jeździl mało. jaki silnik wybrać i jaką wersję to już naprawdę zależy od ciebie. w coupe awaryjne jest odchylanie przednich foteli (aby umożliwić siadanie na tył) - ale może to tylko u mnie; za to drzwi są rzeczywiście dłuższe w coupe co może sprawiać wrażenie większej przestronności, ale wspomniana wersja touring oraz coupe mają po 4325 mm długości. szukać musisz samochodu w stanie przynajmniej takim jak w tym ogloszeniu co je podałeś, zupełnie wszystko w nim musi być cacy, nic nie ma negatywnie zwracać uwagi itp, bo w bmw nie ponaprawiasz sobie małym kosztem jak we fiacie usterek na które zgodziłeś się przy kupnie. naprawde miej to na uwadze. niech ktoś kto ma poisze ci jak jeździ się modelem 2.7 eta :D