Auto kupione w niemczech ale tylko u handlarzy to mozna reklamowac w okresie do 14 dni gdy cos nawali np. silnik lub skrzynia np automatyczna. A wiem po swoim przykladzie gdy dwa lata temu kupilem auto i po przejechaniu 500km rozsypala mi sie skrzynia automat , wiec bledem jest sprowadzanie auta na lawecie poniewaz zanim zajedziemy do polski papiery rejestracja auta i dwa tygodnie mija jak nic a potem zaskoczenie. Pisze dlatego bo koledze wczoraj silnik sie rosypal rok 2006 a po 3 tygodniach juz nic nie zrobi tylko remat na wlasny koszt.Ja mialem szczescie ze w pierwszym tygodniu skrzynia mi sie rozleciala ale naprawili w ramach gwaracji i dostalem jeszcze na rok ekstra gwaracje. chodzi do dzis.Skladajmy reklamacje jak by cos bo i w niemczech jest duzo nieuczciwych handlarzy. Co wy na to?