Witam, mam pytanie odnośnie wspomagania kierownicy w 325TD 94r. Gdy autko pozostaje uruchomione, wspomaganie działa bez najmniejszego problemu, wszytsko lekko chodzi oraz działa w 100% jak należy. Jednak po chwili, kiedy silnik troche popracuje,pompa oczywiśćie też pracuje, pokręci sie kierownicą, efekt jest całkowicie inny, dosłownie niema wspomagania, kierownice trzeba kręcić dwoma rękami. Mam wlanego czerwonego ATFa, poziom jak należy, jedną rzecz, jaką zauważyłem to po tych kilku chwilach w zbiorniczku robi sie z płynu piana. I teraz moim pytaniem jest poprostu co to sie dzieje?? Czy może być wlany zły olej, słyszałem już opowieści o jakimś zielonym płynie, czy może poprostu padła pompa, (jeżeli tak, jaką mam załatwić wrazie potrzeby wymiany??), a może do układu dostaje się jakieś powietrze, które powoduje piane w płynie, a ten staje sie automatycznie nieużyteczny. Oczywiście gdy silnik zostanie wyłączony, troche odstoi, wszytsko zaczyna się od nowa, wpierw działa, później już NIE. Dziękuje za wszelkie odpowiedzi :lol: