Skocz do zawartości

keken

Zarejestrowani
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    G30, 530e, 2021

Osiągnięcia keken

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Sprawdzę jak to wygląda, natomiast siedzi nowa/używana turbina, od autka po jakiś 140t i wielkiej różnicy po wymianie nie było...
  2. Widzę, że co do resetu są różne opinie, natomiast po wymianie przepływomierza trzeba zrobić adaptację, która oznacza de facto reset dotychczasowych - wyuczonych parametrów przepływomierza. Ja tak zrobiłem na swoim, nic to nie zmieniło, więc kupiłem nowy, ale ten miał identyczne numery, więc adaptacji już nie robiłem. Zmiany to nie przyniosło żadnej, więc nowy oddałem do sklepu i wrzuciłem z powrotem stary
  3. Wczoraj zauważyłem, że coraz częściej pojawia się dodatkowy objaw, mianowicie czasami turbina załącza się dopiero ok. 2400obr, a zanim dojdzie do takich obrotów to niemiłosiernie długo się rozpędza. Kilka razy wogóle się nie rozpędzał, musiałem puścić gaz i jeszcze raz wcisnąć. Było o tym na forum i przyczyną była przepływka, u mnie jednak zmiana na nową oryg. i o tych samych nr nie pomogła
  4. Ktoś już pisał, że na 4 biegu powinien wskazywać 20, na 5 15, ale jeśli sprawdzisz u siebie będę wdzięczny. A poniżej wykres z hamowni: http://www.imagic.pl/files//15293/./Hamownia1.JPG
  5. Witam po przerwie, Opisuję co zrobiem w ostatnim tyg: hamownia - dzięki wizycie dowiedzialem się, że mam 110km, natomiast ciśnienia turbo nie dalo sie sprawdzić, bo podobno komputer w moim modelu nie pozwala Mechanika - wymienilem elektrozawór od turbo, wyczyścilem zawor EGR + nasmarowanie silownika, wyczyścilem czujnik ciśnienia doladowania, wymienilem kable podcisnienia i........... kupa. Żadnej różnicy. Wszystkie elementy, opisywane na forum, mogące wpywać na brak mocy wymienione, na kompie żadnych będów, jestem zalamany. Ostatnia rzecz, jaka mi przychodzi do glowy to sterownik pompy, natomiast jakby byl walnięty, to by wyszo na kompie. Jednak z dolotem powietrza już chyba wszystko zrobilem, więc może paliwo... Ekonomizer ciągle wskazuje 15l/2500obr na czwórce i 11l/2500 na piątce. Czy ma ktoś z Was jakiś pomysl co jeszcze można sprawdzić, albo najlepiej gdzie z tym fantem pojechać, bo już nie wiem co robić...
  6. Tak chyba zrobie, jak sugerujesz, kupie dwa zaworki, 240zł nie jest aż tak wiele. Te zaworki są identyczne prawda? I jeszcze jedno. Zaworki czyszczone były w czwartek, muł pozostał, jednak w niedziele pojeździłem, samochód postał ze 2h, wsiadam i od razu czuje, że werwy dostał. Zero muła - spowolnienia po 2500obr, wkręca się idealnie na obroty, radość nie do opisania. Co więcej, wcześniej przy zapalaniu i gaszeniu wyczuwalny było wyraźne szarpnięcie silnika (poduszki wszystkie ok), natomiast teraz idealnie. Niestety, dzisiaj wsiadłem i stary muł powrócił, drżenie silnika przy zapalaniu i gaszeniu także, nie mogę zrozumieć o co chodzi. Aha i na parkingu zrobiłem mu parę razy przygazówkę na wolnych obrotach i potem przez pare kilometrów muł się powiększył, jakby turbo wogóle nie chodziło. Kto tu będzie mądry?
  7. Wyczyściłem obydwa i włożyłem z powrotem na swoje miejsce.
  8. Nie, tylko wyczyściłem, było troche brudu. Natomiast faktycznie warto byłoby sprawdzić sam zawór, choć w tym przypadku wpływ na pracę silnika będzie miał ten zaworek od podciśnieniowego sterowania turbo, bo - z tego co wyczytałem, niesprawny, a czysty EGR nie zamuli. Rozwiązaniem zatem jest zamiana zaworka EGR i turbo miejscami (są identyczne) - jeśli moc wróci, tzn, że ten od turbo był walnięty. Tak zrobie
  9. To co mi lata w tłumiku na pewno usunę, ale narazie nie to jest zmartwieniem, choć to podejrzewałem, dlatego mechanik odłączył katalizatory i tłumik, powietrze uciekało przed tłumikiem, nic to nie dało - dlatego to podejrzenie odpadło. Kolego fornal, licze na wzajemność w przekazie info, jeśli Tobie się uda:) Ja przekopałem wszelkie możliwe fora i niestety żadna recepta w moim przypadku nie zadziałała, dwóch moim zdaniem niezłych mechaników też. W środę jestem na hamowni i jak do tego czasu nic się nie zmieni, to zostawię samochód - polecili mi jakiegoś cud majstra i wtedy on będzie walczył Pzdr
  10. Aha teraz, jak i przy poprzednim jeszcze większym muleniu, nie było prędkości max na obniżonym poziomie, może trochę. Dzisiaj sprawdziłem, nie wiem jak w zdrowych modelach, ale mój z plandeką 195km/h pojechał, choć sporo trwało rozpędzenie
  11. Witam, Przeczytałem uważnie cały temat i rzeczywiście, wspomniane mulenie samochodu w pewnie 95% przypadków są spowodowane bądź zapchanymi filtrami na zaworkach, bądź przepływomierzem. Znam także posiadaczy 320 i problemy ustępują. U mnie natomiast - 320 136km każda kolejna wskazówka, także z innych postów, dodaje nieco mocy, niemniej ciągle mam 15s do 100kmh. Kupiłem mojego rodzynka miesiąc temu, z Niemiec, była zamulona, ale cała reszta perełka więc wziąłem. Muł typowy, przyczepka z plandeką z tyłu, przy ok 2500obr nagły spadek mocy, czyli spowolnienie przyspieszania o 50%. Na początek jak zawsze, wymiana filtra paliwa, powietrza, przegląd, muł jednak pozostał. Po sprawdzeniu turbiny okazało się, że łopatki już powykrzywiane, po geometrii było lepiej, ale niewiele, więc kupiłem nową/starą (po 140tys - znajomy mechanik miał, więc lipy nie ma). Gloria gloria, mocy przybyło, ale na oko jak miał z 80 kucyków, teraz miał z 95. Doszło czyszczenie EGR, sterownika podciśnienia turbo - koni jest już ze 105, dziury przy 2500obr już prawie nie czuć, choć mam wrażenie, że od tego momentu,lekko traci kopa i tu zaczyna się problem. Objawy są dokładnie takie, o jakich mówi robertbmw, czyli przyczepa z plandeką i problem z ruszeniem bez gazu. Równolegle oczywiście przepływomierz sprawdzony na wszystkie możliwe sposoby, dla pewności włożyłem nowy Boscha - te same nr, nic się nie zmieniło. Stary przepływomierz miał adaptację, więc przy tym nie robiłem. Mocy nie przybyło. Zauważyłem, że mam 2 nowe katalizatory (kawałek starego został chyba na dobre w tłumiku), zostały odpięte, jednak mocy nie przybyło. Sprawdzone zostały przewody, mam dobre firmowe paliwo, jednak dla pewności zalałem Verve i nic. Komputer nie pokzauje żadnych błędów, żadnej oznaki, że pompa nie halo - pali zimny i ciepły, nie puszcza kszty dymu....Nie wiem, co mogę jeszcze zrobić, już powoli załamuję ręce. Jedyny objaw, oprócz małej mocy, to economizer - na 4 biegu gaz w podłogę i 15l spalanie (ma być podobno 20), na 5 biegu 11 (ma być 15). Trochę też sprzęgło się ślizga, ale tylko czasami, jak dam gazu - obroty wskoczą nagle np z 2700 na 3200, by zejść do 2700 i już normalnie się rozpędzić. Jeśli ktoś z Was ma jakieś propozycje, sugestie, rady to bardzo proszę, bo ja już chyba nic nie wymyślę. W przyszłym tyg. jade na hamownie i zobacze ile kucy wyjdzie w teście, mam też umówionego facia do sprawdzenia ciśnienia wtrysku, ale to już takie na siłe szukanie. Dzięki i proszę o rade!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.